lis 18 2012
Banks znokautował Mitchella – co myślicie?
Johnathon Banks (29-1-1, 19 KO) znokautował Setha Mitchella (25-1-1, 19 KO) zdobywając pasy WBC Internaytional i WBO NABO, co z pewnością podniesie pozycje Banksa w rankingach światowych i otworzy mu szansę walki z braćmi Kliczko, co byłoby o tyle zabawne, że Banks pozostanie już chyba trenerem Władimira.
Mimo wszystko, to spora niespodzianka. Przed walką wiadomo było, że Mitchell najwyraźniej nie jest zbyt odporny na ciosy, choć w tej walce to chyba nie brak odporności zadecydował, a raczej brak umiejętności. Mitchell paskudnie złapał się na cios kontrujący Banksa, a jego sposób obrony po otrzymaniu mocnego ciosu nie należał do najlepszych. Jak sam przyznał Banks, ciągłe pochylanie się i słaby klincz ze strony Setha ułatwiły mu zadanie. Mitchell mimo wszystko po wszystkich mocnych uderzeniach wstawał dosyć szybko, jednak nie był w stanie przetrwać kryzysu i wrócić do walki
bokser
lis 18, 2012 @ 16:10:25
Ja myślę o jego rewanżu z Adamkiem, to teraz poszłoby jak świeże bułeczki, Tomek musi pokonać Cunna i mam nadzieję, że zmierzy się z Banksem, którego wygraną widział cały bokserski świat.
Amerykanin obrał dobrą taktykę, widać, że nie zlekceważył swoich przygotowań a tego się obawiałem, miał mnóstwo na głowie w ostatnim czasie, poskładał Setha jak mistrz ucznia, pozwolił mu się poczuć pewniej, wciągnął go w wir wydarzeń i przeszedł do kontrataku. Poszedł za ciosem, nie pozwalając dojść do siebie rywalowi, Seth źle klinczował. Duża niepsodzianka, mimo, że na forach, teraz piszą ” A nie mówiłem ” itd. to praktycznie nikt nie wierzył w Banksa. Mitchell ma bardzo duże luki w obronie, przy ataku kompletnie się odsłania, jak tego nie poprawi, każdy myślacy bokser będzie mu ładował w głowę jak w worek treningowy. A ciosy z kontry są najgroźniejsze.
Autor
lis 18, 2012 @ 16:28:32
Walki z Banksem raczej nie będzie, jeżeli ten niby turniej IBF jest prawdziwy to po Cunnie ma być Pulew, i nie zdziwiłbym się gdyby Adamek z Pulewem przegrał. Pytanie kto tam będzie rozdawał karty i gdzie walka się odbędzie, bo sportowy wynik tej walki niekoniecznie musi być rozstrzygający.
Co do Banksa to wydawało się, że on tego wygrać nie może. Cały czas zajmował się Kliczko, późno przyleciał do Stanów, Mitchell był w gazie do tego to przecież nie jest jego domyślna kategoria. A jednak, dla Setha jest jeszcze za wcześnie choć nie skreślałbym go po tej walce. Chłopak i tak jest bardzo mocno prowadzony więc taki wypadek przy pracy mógł się wydarzyć.
Tak samo jak np. wczoraj Sołdrze się wydarzył, bo Andrzej raczej przegrał walkę ale jednak ściany go ochroniły.
Red Skull
lis 18, 2012 @ 16:51:57
Seth przegrał, bo jest się uczył boksu w wieku 25 lat, a Banks już od 15 roku życia. Poza tym w młodym wieku, gdy najłatwiej przyswaja się nawyki i wiedzę, Mitchell trenował futbol amerykański (i to na poważnie). Oprócz tego ma chore kolano, nie ogarnia uników głową (i jakichkolwiek innych) pomimo tego, że podobno trenował pod tym kątem, a opiekę ma bardzo dobrą. Zwróćcie uwagę jak te elementy pracowały u Jonathana, przecież to przepaść. Seth był przewidywalny, wolny, cholernie się otwierał, zostawiał nogi z tyłu, często się pochylał, bił „na pamięć” wyprowadzając uderzenie będąc jeszcze twarzą do ziemi nie widząc rywala. Tym samym Banks był już na „drugim końcu ringu”. Mitchell zawdzięcza te 30% skuteczności pierwszą z dobrych robót, które wykonał, tzn. ciosami na korpus, a druga to ciosy proste po nich czym łapał cofającego się (najczęściej z lin) Jon’a.
O tych wszystkich wadach pisałem od dawna, nie wyobrażam sobie jakby miał odnaleźć się Seth w tej wadze jeszcze 10 lat temu. Do wczoraj wielki prospect… Etienne, Couser, Salif (zwłaszcza ten pierwszy) nie daliby mu żyć. Zresztą nie trudno sobie wyobrazić co by Seth NIE PRZEŻYŁ z tym prymitywem Stiverne.
bokser
lis 18, 2012 @ 16:53:30
Zgadzamy się co do możliwej porażki Adamka z Pulewem. Jeśli dojdzie do tego starcia, moim wyraźnym faworytem jest Bułgar, który z walki na walkę wygląda coraz lepiej, nie jest tak rozbity jak Tomek, który wyraźnie w mojej ocenie zniżkuje już z formą. Kubat jest większy, ma bardzo dobrą technikę, walczy z odchylenia, ciężko jest go trafić czysto a lewą ręką będzie kąsał Adamka i w większości uważam ciosy będę dochodziły.
Nie skreślam też Cunna jak robi to większość, bo jeśli walka będzie szła na punkty, może być różnie, chociaż wiadomo, że sędziowie będą przychylniejsi Polakowi, który generuje większe zyski dla stajni.
Walki Sołdry nie widziałem ale czytałem, że nie wypadł najlepiej i w najlepszym wypadku powinien być remis. Gdy podano rywala dla Andrzeja, obawiałem się Kubańczyka.
Seth, ma wiele pracy przed sobą, musi poprawić defensywę, za łatwo daje się trafiać ale też go nie skreślam, wystarczy, że nie wierzyłem w Banksa i masz ci los.
Duncan
lis 18, 2012 @ 19:46:49
Red, trochę więcej oglądania starych średniaków, a trochę mniej pisania o nich. Etienne tak, ale do pewnego momentu. Couser, którego znam chyba wszystkie nagrane walki czy Salf to nigdy nie była czołówka, ani zawodnika na Mitchella.
Równie dobrze gdyby Seth walczył w 2 rundzie jak w pierwszej to mógłby tę walkę wygrać.
I kompletnie nie zgadzam się z tym jakoby miał jakieś problemy ze szczęką. On ma problemy z obroną, a nie z odpornością. Ludzie mówią, że pływam z Whisterpoonem. Panowie, na litość boską, on dostał potężny, czysty prawy na szczękę. Wielu zawodników byłoby cold, a na pewno długo liczonych. On ustał i wrócił.
Duncan
lis 18, 2012 @ 19:48:21
Pulew chyba faworytem z Adamkiem i nawet nie mam na myśli Niemiec. Adamek dużym faworytem z Cunnem. W ciężkiej będzie jeszcze łatwiej.
Duncan
lis 18, 2012 @ 19:51:04
Sołdry nie widziałem, natomiast ten rywal, którego walki z kolei widziałem wydawał mi się bardzo łatwy do boksowania. Strasznie siłowy, mało techniczny jak na Kubańczyka. Prymityw, bił się na tych nagraniach jak Białorusin.
Sołdra niech zaboksuje za dwa tygodnie tylko ze słabym rywalem i na 6 rund. Dla poprawy samopoczucia, dla pieniążków, dla bilansu.
Autor
lis 18, 2012 @ 23:06:44
Obejrzałem właśnie kawałek walki Fonfara vs Karpency i końcówka jest jak z wrestlingu. Andrzej, będący w tej rundzie w poważnych tarapatach, będąc okładanym przy linach nagle łapie gościa za szyje, przez chwilę jakby dusi i puszcza, a ten pada na matę i nie chce wstać, jest liczony i przegrywa przez tko.
Zabawne, to powinna chyba być jakaś dyskwalifikacja. Tam nie było żadnego ciosu.
Andrzej Gołota vs Przemysław Saleta livestream
Duncan
lis 19, 2012 @ 09:40:23
Fonfara nigdy mnie nie kręcił jak np. Travoris Cloud, nigdy za bardzo nie ceniłem sportowo ani nie wierzyłem w jego uczciwość.
bokser
lis 19, 2012 @ 09:53:27
Ja tam nie dopatruję się niczego na dyskwalifikację, rywal nie chciał walczyć, szaleńczo atakował aby zastopować walkę w tej rundzie, postawił na jedną kartę. Było jedynie przytrzymanie, nie założył mu gilotyny, nie przesadzajmy, nic mu nie zrobił.
Natomiast oglądając walkę trudno nie zauważyć , że Fonfara nie może uderzać prawą. Ja go cenię, bo był w beznadziejnej sytuacji, nieźle obrywał, nie poddał. To jest boks, czasem są różne zagrania, to w mojej ocenie nie wybiegało ponad standard w wielu walkach.
Suasili
lis 19, 2012 @ 11:27:30
bokser,
ale Ty widzisz tam jakiś cios ze strony Fonfary? No bo jeżeli nie było ciosu, to czemu było liczenie?
Red Skull
lis 19, 2012 @ 11:30:34
Duncan,
Dziękuję za rady, które na pewno wynikają z dobrych chęci, jednak pozostaje przy swoim zdaniu. Również mam sporo materiałów (chyba nie będziemy się licytować) i wynika z nich, że Seth nie byłby faworytem z Couserem, który przy wszystkich swoich wadach potrafił przynajmniej w półdystansie chronić zarówno łeb jak i korpus. Przypomnij sobie Etienne-Couser i ich drugą rundę, podstaw pod jednego z nich Mitchella i zastanów się jakby się to dla niego skończyło.O Cliffie nawet nie wspominam, bo on by Setha poszarpał. Mitchell nadaje się tylko na pewien typ zawodników, dlaczego miałby być faworytem z Salifem, którego by sobie nie przestawiał tak jak Banksa, a który potrafi przyjąć (ostatnia runda, sierpy Tuy na czysto). Mimo, że Salif nie sprawdzał się na dłuższych dystansach i miał problemy z motywacją, to Mitchell nie boksował nigdy powyżej, bodajże, 8 rund. Cisse bił w różnych płaszczyznach, niezły uppercut. Jeżeli by nawet nei wygrał to napsułby mu cholernie dużo krwi.
Zastanawiam się nad MŁODYM Brewsterem, 7/10 walk chyba by wygrał z Sethem. Izon by go wyboksował, Cley-Bey znokautował etc. Za czasów KO Nation by nie porządził.
bokser
lis 19, 2012 @ 12:28:41
Suasili
A na jakiej podstawie dyskwalifikacja?
Karpency nie chciał walczyć, w mojej ocenie był wyczerpany.
Bez ciosu sędzia nie powinien liczyć ale jeśli zawodnik odmawia walki to przegrywa. Jeśli badania wykażą, że miał jakiś uraz niech się starają po N.C dla mnie nie ma podstaw by karać Fonfarę, bo rywal się wystrzelał. Demonizowanie zachowania Polaka też jest dla mnie niezrozumiałe, takie akcje zdarzają się prawie w każdej walce.
Suasili
lis 19, 2012 @ 19:03:49
A ja nie wiem na jakiej podstawie, to pytanie do ekspertów od przepisów. Dla mnie nie było tam ciosu, więc nie powinno być liczenia.
Tymczasem sędzia go wyliczył, a powinien pozwolić mu dojść do siebie po tym rzucie zapaśniczym i wznowić walkę. Przerwanie walki nie powinno nastąpić w wyniku liczenia, bo upadek nie był spowodowany ciosem.
To tak jakby kogoś kopnąć i ten kopnięty po upadku nie mógł przez chwilę wstać. Czy uważasz, że po kopnięciu powinno być liczenie?
bokser
lis 19, 2012 @ 19:39:49
Suasili
Czytaj uważnie, napisałem, że bez ciosu sędzia nie powinien liczyć w komentarzu wyżej.. Nie był to dla mnie też żaden rzut, Karpency nie chciał walczyć a czemu to już pytanie do niego. Do walki zawodnika nie zmusisz. Wspomniałeś o dyskwalifikacji więc piszę, że dla mnie nie ma podstaw a co najwyżej niech starają się o N.C, dla mnie zachowanie Amerykanina wynikało ze zmęczenia na tyle ile było widać w tym nagraniu on się wystrzelał.Tak to widzę a do liczenia ustosunkowałem się już dawno. Ja się cieszę, że Polak wygrał mimo kontuzji a nie będę żałował gościa który po byle upadku szuka odpoczynku czy odmawia dalszej walki, był ewidentnie wycieńczony.
bokser
lis 19, 2012 @ 19:47:37
Liczenie sędziego to jedno nawet jeśli było błędem ale wiemy też, że walkę można przegrać gdy się nie chce walczyć. Amerykanin nie miał na kontynuację najwyraźniej ochoty.
Dobrze byłoby mieć inny materiał z walki, rozmowy w narożniku, widzieć co on mówi do sędziego a sędzia do niego itd.
Z tym nagraniem co mamy w necie do konkretów nie dojdziemy.
bokser
lis 19, 2012 @ 20:34:13
Skopiuje coś z innej strony:
„Larry Hamel, Chicago Sun-Times: Całe zamieszanie dotyczy przede wszystkim zakończenia walki przez sędziego Pete Podgórskiego, który moim zdaniem prowadził walkę bardzo spokojnie, nie reagując nerwowo na to, co działo się w jej zakończeniu. To, co zdarzyło się w siódmej rundzie, nie miało nic wspólnego z tym, co było na ringu w 2011 roku podczas walki Bernarda Hopkinsa z Chadem Dawsonem – to na początek. Siedziałem metr od tego zdarzenia, widziałem, co się stało ale na wszelki wypadek, obejrzałem jeszcze raz taśmę z walki Fonfara – Karpency. Po serii dwunastu ciosów, które zepchnęły Fonfarę na liny, Polak zrobił unik przed idącym do przodu Karpencym i przytrzymał go chwytem za szyję. WYRAŹNIE widać, proszę to podkreślić, że sekundy później Polak podnosi ręce w górę, a Karpency pada na matę. Pada na matę sam, a nie jest na nią rzucony, nie ma mowy o żadnym faulu, który mógłby spowodować kontuzję barku o której mówił po walce Karpency. Nie ma więc o czym mówić czy spekulować – wystarczy popatrzeć na video. Tam wszystko widać w kolorze. A Karpency musiał być potwornie zmęczony bo w trakcie tych 57 sekund siódmej rundy, wyprowadził 56 ciosów…
Bob Mutter, Chicago Tribune: W siódmej rundzie, kiedy Karpency miał taką przewagę, że wyglądało na to, że to on może skończyć walkę przed czasem, Fonfara przytrzymał go za szyję, Karpency się poślizgnął albo nogi odmówiły mu posłuszeństwa – i upadł na ring. Wyglądało, że Fonfara chce pomóc Karpencyemu stanąć na nogi, ale Podgórski – bo takie są przepisy – kazał Karpency’emu wstać o własnych siłach. Karpency wreszcie wstał i dwukrotnie, na pytanie sędziego ringowego czy chce kontynuować walkę, odpowiedział, że nie. Przez całą walkę Karpency walczył w szalonym tempie, zupełnie nie oszczędzając sił.
Michael Hirsley, publicysta sportowy, były felietonista „Chicago Tribune”, lauerat wielu nagród Amerykańskiego Stowarzyszenia Dziennikarzy Bokserskich: Przyszedłem na walkę, bo piszę opracowanie na temat historii boksu w Chicago, Sama Colonny i Andrzeja Gołoty, a tutaj kontrowersja… Choć tak naprawdę chyba jej nie było. Takich zwarć jak widzieliśmy w pierwszej minucie siódmej rundy, są dziesiątki na każdej walce, w każdym miejscu świata. Nie ma mowy o żadnym faulu, nie wiem jak można się było go dopatrzeć, więc decyzja sędziego jest słuszna. Fonfara po pierwszej znakomitej rundzie, przestał atakować, wyprowadzać ciosy z prawej ręki, walczył tylko z defensywy. O tym dowiedziałem się dopiero w trakcie walki, ale od razu było wiadomo, że coś jest nie tak. Karpency bił się bardzo dobrze, ale prawdopodobnie nie wytrzymał ani ciosów przyjętych w pierwszej rundzie, ani tempa, które sam narzucił, chcąc zakończyć walkę z Fonfarą przed czasem. Tommy zagrał na całość – i przegrał.”
Podzielam te opinie
bokser
lis 19, 2012 @ 20:35:48
Jeśli odpowiadał, że nie chce walczyć to jego problem, zawalczył zbyt szaleńczo, udawaniem kontuzji mógł chcieć wywalczyć zwycięstwo a raczej nie miał po prostu sił.
Duncan
lis 19, 2012 @ 20:45:59
suasili, jeśli bokser nie chce walczyć to się go liczy. Reakcja poprawna.
Suasili
lis 20, 2012 @ 00:15:04
Ok, to nie wiedziałem, że tak jest w przepisach. Wydawało mi się, że powinien kazać mu wstać, a on go chyba od razu liczył.
Czyli sytuacja czysta. Zamykamy sprawę 🙂
Duncan
lis 20, 2012 @ 09:35:09
Ja miałem kiedyś kilka wspaniałych lekcji od world class referee jak Daniel De Wiele czy Leszek Jankowiak. Nie musi być ciosu. Jeśli zawodnik intencjonalnie unika walki to się go liczy. Nie musi być ciosu, jeśli się przewraca ze zmęczenia, jeśli wypluwa szczękę, albo jak po prostu zaprzestaje walki jak McCall z Lennoxem to się go liczy.
bokser
lis 22, 2012 @ 08:15:04
Fonfara jednak nie ma połamanych kości to dobrze ale rzuca to trochę cień na jego postawę, tej prawej za mało używał, tak go bolała? W ringu często są stłuczenia rąk, widzieliśmy dłonie Warda chyba po Frochu czy Adamka po walce z kimś, tam Karpency momentami za łatwo go przyciskał. Ręka złamana to inna bajka, samo stłuczenie nie powinno wg. mnie aż tak zmieniac obrazu boksera.
Duncan
lis 22, 2012 @ 11:06:34
Nie wiem na czym polega problem Andrzej Fonfary. Jego cała legacy polega na tym iż pokonał na punkty mocno past prime Glena Johnsona. W ostatniej walce przegrywał na punkty z zupełnym średniakiem Karpencym aż ten – na szczęście dla Fonfary – się wystrzelał na głowie Andrzej.
Po walce Fonfara mówi o Hopkinsie ? O czym on mówi ?
Duncan
lis 22, 2012 @ 11:09:09
Glen dla Fonfary był tym kim McCline dla Szpilki. Gdy Szpilka po McClinie mówi o Kliczkach to wszyscy mówią, że fantazjuje. A Fonfara, który mówi o Hopkinsie to co … ? Chłodny realista w stylu „Hopkins nie ma wyjście musi za mną walczyć”.
Nie widzę nic wspaniałego w boksie Andrzeja Fonfary. On jest wysoki, ma długie łapy i bóg jeden wie co je, ale to nie jest jakiś wielki talent.
Suasili
lis 22, 2012 @ 11:19:38
Duncan, ale uczciwie trzeba przyznać, że wszyscy poważnie komentujący boks, skazywali Fonfarę na pożarcie z tym past prime Johnsonem. Johnson absolutnie nie był dla Fonfary kimś takim jak McCline, który wiadomo było, że ma to przegrać. Johnson to było poważne wyzwanie i trzeba oddać Fonfarze, że on to uczciwie wygrał.
Na pewno chłopak jest podejrzany, przez swoją przeszłość ze sterydami, ale jednak widać faktycznie determinację, zresztą on chce najwyraźniej podejmować kolejne wyzwania więc prędzej czy później wyjdzie to o czym piszesz, czyli ograniczone możliwości w boksie.
bokser
lis 22, 2012 @ 15:43:14
Mi Fonfara podobał się w walce z Glenem nie tyle na tle rywala co sam, zobaczmy na częstotliwośc ciosów, prób, rytm prowadzenia walki. tumu ten karakan nadskakiwał, za bardzo.
Tłumaczyłem to kontuzją ale słtuczenie to rzecz normalna, dziwi mnie to, że tak to wpłynęło na jego postawę, on naprawdę przestał praktycznie używać prawej. Może jest zbyt podatny na ból, albo takie sytuacje łamia go psychicznie nie wiem ale znałem bokserów walczących z połamana ręka i poddających walkę to samo ze szczęką, rozcięciami itd. Czy ma charakter mistrza?
Podzielam zdanie Duncana teraz jaki kurwa Hopkins? Mimo,że jest dziadkiem. Nie teraz nie po tej walce, za taką postawę z połamaną dłonią jak podejrzewali miałby plusa ( kości mogą się przesuwać, rozrywać cuało itd. ) Ale ze słuczeniami? Wybaczcie ja bym bił rywala w głowę…
bokser
lis 22, 2012 @ 15:46:25
Miałem połamaną drugą kość śródręcza ( ta co prowadzi palec wskazujący) wiem jaki to problem miałem wielokrotnie wybite, stłuczone kości to jest straszna różnica. To on przy takim złamaniu się os.ra za przeproszeniem
Duncan
lis 22, 2012 @ 16:17:18
Suasili, to, ze wszyscy skazywali Fonfarę na porażkę z Johnsonem nie koniecznie dobrze świadczy o Johnsonie i to on raczej zawiódł a nie Fonfara się popisał. W rezultacie Glen był tym kimś kim McCline dla Szpilki.
Nie chodzi tylko o sterydy czy kiepską szczękę i bardzo przeciętną obronę. Chodzi mi głównie o to, że to tak naprawdę Andrzej Fonfara to zawodnik klasy Tommy Karpency. Fonfarze bliżej do niego niż Hopkinsa czy Mistrzów Świata. I o tym piszę a nie nawet o jakiś konkretnych wadach czy zarzutach.
Szczerze ? Gdyby była walka Głażewski vs. Fonfara i Paweł zdominowałby Andrzeja i wygrał walkę to w cale by mnie to nie zdziwiło. Niby Fonfara jest większy, ale strasznie nie lubi gdy przeciwnik na niego „siada”. Glen stał w miejscu i było okej. Karpency, prosty chłopak co ma 180 cm, szedł do przodu i był już problem.
Jestem pewny, że Kostecki z najlepszych walk so far Fonfarę by znokautował.
Kiedyś o to pytałem jeszcze na RP. Co jest w Fonfarze (w boksie Fonfary) takiego extra ? Pamiętam, że mi odpisano, ze jestem małym Polaczkiem. 🙂 🙂 🙂
Duncan
lis 22, 2012 @ 16:22:19
Nie podoba mi się jego wizerunek. Polski Książę ? Hopkins ? Fonfara ma teksty jak Carl Froch po walce z Mackiem.
Nie oszukujmy się ! Gdyby Fonfra był Afro czy po prostu białym Amerykaninem to dziś miałby rekord 15-6 i nikt by o nim nie słyszał. Ale, że jest Polakiem w Chicago a Garnek musi przecież jakoś zarabiać… Dla mnie Fonfara to jest local fighter. Jego kariera jest prowadzona bo jest Polakiem i sprzedaje bilety.
Duncan
lis 22, 2012 @ 16:30:31
Amerykanin po takich porażkach jak Andrzej byłby w Stanach już skończony. Nie podoba mi się to, że w 2 lata przybiera na wadzę 12 kg mięśni a z chudego chłopaka-pykacza robi się puncher -morderca. To był gość, który potrafił do bólu swojego, przeciwnika i widowni kumulować buma (Higgins fight) a teraz przewraca pojedynczymi ciosami, trzy kategorie wyżej i to z obydwu rąk.
LEPIEJ NIŻ PACQUIAO !
A słyszę od jego rzecznika teksty, że „dorósł” . Heheh. Można w sumie tak napisać…
bokser
lis 22, 2012 @ 20:09:22
Duncan ty to jesteś ostro pojebany 🙂 Lubię cię poczytać .Jak tam dalej coś boksujesz? Wiele o tobie słyszałem, wydajesz się ok ale chyba 🙂
Duncan
lis 23, 2012 @ 07:50:11
Rekreacyjnie, u siebie, ale ciężko i regularnie. Nie mam czasu ani miejsca na prawdziwe treningi, zresztą i tak czy siak rekreacyjne.
Red Skull
lis 23, 2012 @ 10:40:17
Mnie się WSB zaczęło podobać, widzę w tym sens. Chłopaki i tak nie mają większych szans na duże imprezy (ME, MŚ, IO), a tak to przynajmniej się we własnym sosie nie gotują. Kozłowski dobrze wypadł, Migaczew nie przesadzał zachwalając go po meczu.
Red Skull
lis 23, 2012 @ 10:42:22
…i zawsze lubiłem styl grafiki „po amerykańsku” jak w NHL.
Duncan
lis 23, 2012 @ 12:20:01
„”Diablo” pozował do kalendarza przygotowanego przez Mazowiecką Komendę Wojewódzką w Radomiu i policyjnych związkowców z Mazowsza.”
A co na to jp-Artur ? 🙂 Z „frajerem”a może „konfidentem” będzie się zadawać ? 🙂 🙂 🙂
Duncan
lis 23, 2012 @ 12:23:42
Red, pytanie czy poziom nie jest dla nich na tyle wysoki czy ich na tyle niski, że ich tam rozbiją, przełamią. Nasze chłopaki to odpowiedniki Węgrów i Słowaków w boksie zawodowym.
Russia Team, Baku Fires tam boksują wielkie kozaki. Boje się, że tam przegramy wszystko a czym wyżej tym szybciej.
bokser
lis 23, 2012 @ 13:46:40
No to Diablo chyba stracił w oczach przyszłego mistrza wagi ciężkiej 🙂
Duncan
lis 23, 2012 @ 18:49:24
Co do Artura to on wizerunku jest bardziej taki jaki chciałby być niż jest faktycznie. To jest pluszowy kryminalista. To jest gość, który siedział 16 miesięcy za pobicie a powinien połowę tego albo chciał być… dumny ? Generalnie większość mężczyzn w tym kraju miałoby w swoim życiorysie podobne sytuacje, które akurat skończyły się na niczym.
Artur wychodzi w drelichu, Artur pozdrawia do więzieniu. Jest gitem. Albo chciałby być…
Suasili
lis 23, 2012 @ 22:46:16
Wiesz Duncan, jak ktoś spędził w więzieniu 18 miesięcy, to myślę, że ma prawo uważać się za byłego kryminalistę 🙂 Szpilka rozegrał ten dziwaczny „atut” koncertowo. Pamiętam jak zaraz po wyjściu z więzienia filmik z jego ważenia obejrzało milion osób. Yale też zagrał świetnie, bo dał mu niepokonanego słabeusza, którego Artur powalił w 30 sekund i wyszło, że jest królem KO (a nie jest). Do tego to wychodzenie do ringu w więziennych ciuchach, to się świetnie sprzedało.
Można lubić Szpilkę, można się jego zachowaniem irytować ale trzeba mu przyznać, że on jest naturalny. Jest szczery, gada co mu ślina na język przyniesie. Dużo bardziej wolę Szpilę, nawet jeśli gada czasem głupoty, niż zawodników nieco teatralnych w swych wypowiedziach, z których płynie jakaś forma fałszu i zakłamania. Np. nigdy nie przepadałem za tym co gada Adamek, zdecydowanie wolę wypowiedzi Szpilki.
Zresztą np. Szpila wyraźnie czuje boks. On prawie zawsze dobrze typuje walki, nawet jak typuje walki kumpli.
Duncan
lis 23, 2012 @ 18:50:01
„nie piszę o nim za pieniądze, bo takich nie dostaję.”
Kłamstwo. Dostaje jak najbardziej oczywiście nie od opisywanego.
bokser
lis 23, 2012 @ 20:07:39
Duncan a o kim piszesz, bo nie zrozumiałem z tymi pieniędzmi.
Ja teraz oglądam WSB dobre walki, Mazik remisowo jak dla mnie ale wygrał, teraz nasz reprezentant raczej przegra
Suasili
lis 23, 2012 @ 22:39:00
Zajrzyj na RingPolska. Tam jest tekst niejakiego Przemka Garczarczyka, i o niego chodzi Duncanowi.
bokser
lis 23, 2012 @ 20:31:21
Póki co jest 3 walka, zadziwiają mnie nasi nie ma żadnych deklasacji, teraz Jabłoński też sobie radzi
Suasili
lis 23, 2012 @ 22:47:57
Wygrali z Rosjanami, świetna sprawa!
bokser
lis 23, 2012 @ 22:53:15
Suasili pięknie walczyli ale Rosjanie chyba byli zmęczeni szczególnie ten co walczył z Jabłońskim, mistrzostwami kraju, bo Tomasz wypadł kapitalnie.
Ogólnie WSB się super ogląda, chcę tego więcej.
Ja to kupuje, są duże emocje.
Jeśli chodzi o Garcarczyka nie mam do tego pana przekonania, dla ,mnie nie jest żadną wyrocznią i uważam że często się myli.
Suasili
lis 23, 2012 @ 22:58:34
Bokser,
wiesz, to ich problem 🙂 Grunt, że jest zwycięstwo więc na pewno morale wzrosną.
Mnie też podoba się WSB, choć pytanie, jak te walki eksploatują tych chłopaków. Dużo mówi się o rozbiciu Michała Olasia. Ja byłem przekonany, że tam się walczy w nieco lżejszych rękawicach, że sędziowie są dużo bardziej ostrożni. A tu mówi się o rozbitych zawodnikach…
W kwestii Pana Garcarczyka się nie wypowiadam, nie znam gościa 🙂 Brak obiektywizmu mi nie przeszkadza, bo nikt nie jest obiektywny. Wyrocznią na pewno nie jest, ale kto jest?
bokser
lis 23, 2012 @ 23:16:34
Suasili
Masz rację, nikt nie jest, też go nie znam niech robi swoja robotę a że ma czasem inne zdanie niż ja to nie znaczy że ja mam rację…Może mu zazdroszczę ma fajną robotę.
🙂
Tak to problem Ruskich i szkoda tylko, że WSB nie jest na jakimś otwartym kanale bo TVP Sport dawało retransmisję i niewielu ma tę stację.
To jest dobra reklama boksu,walki równe gdzie są spore emocje, chętnie będę to śledził.
pozdr.
bokser
lis 24, 2012 @ 09:38:16
Wybacz Andrzeju Fonfara, ręka złamana cofam wszystkie słowa.
Duncan
lis 24, 2012 @ 19:29:57
Dlaczego cofasz ? Fonfara bijąc czy może nie bijąc złamaną ręką zrobił coś wyjątkowego ?
Kostecki miał od 2 rd złamaną ręką dokładnie tak jak Fonfara w walce z Mockiem i zdominował 7 kolejnych. Bijąc oburącz. Takich przykładów są TYSIĄCE. A dla mnie Fonfara teraz okazał się słaby psychicznie – „nie bije bo mam uraz, bo mnie boli”.
Duncan
lis 24, 2012 @ 19:32:12
„Widocznie ktoś mądrzejszy od nas tym wszystkim kieruje” – Kołodziej.
O, boziu. Szkoda, że poza epatowaniem wiara Kołodziej nie jest taki amerykański w innych aspektach promocji. Paweł nie wierzy w pecha, ale w przeznaczenie („widocznie tak miało być”) i w Boga („ktoś mądrzejszy kieruje”). Z pewnością Bóg ingerował w walkę z Garrettem Wilsonem. 🙂
bokser
lis 25, 2012 @ 05:56:53
Duncan, po prostu powstrzymam się od ocen. Złamana ręka, zwichnięty nadgarstek, boleć miało prawo, „dobrze” że coś mu się stało, bo inaczej usprawiedliwienia by nie było a jedynie hipochondria.
Nie miej jednak będę ostrożniejszy w ocenie szans Fonfary w kolejnych walkach po Karpencym.
Co do Kołodzieja to nie uważasz, że dużo mają kontuzji w grupie?
Duncan
lis 25, 2012 @ 08:20:59
bokser, myślę, że to co się stało jeśli przez kontuzje w ogóle to w takim samym stopniu przez styl Karpencyego i przez luki w obronie Fonfary.
Duncan
lis 25, 2012 @ 08:28:12
Co do kontuzji to jest sport wyczynowy, przemęczenia, urazy mechaniczne. Nie ma jakiś przewlekłych. Dobra opieka. A że się odnawiają ? Takie organizmy. Jak u Hutkowskiego, genetyczne inklinacje, organizm jest za słaby.
To tak jakby limuzyną pojechał w Dakarze.
Duncan
lis 25, 2012 @ 08:35:34
Co do WSB…
Oni chyba faktycznie potrzebowali dobrego psychologa. Nie mówię, że są kozakami, ale chyba nie takimi ofermami jak wszyscy o nich myśleli. Migaczew już ma sukces.
Duncan
lis 25, 2012 @ 08:38:20
Widząc ich niektóre walki, ogólne wyniki walk myślałem, że nasi to „Węgrzy i Słowaki”, który większość WSB złamie. A tu ? Jestem zszokowany. Rosjanie mają nieporównywalnie bardziej utytułowanych zawodników. Zobaczymy na ile to jest prawda w następnych meczach, ale już na tę chwilę bardzo przyjemne zaskoczenie.
Chłopaki, super !
Duncan
lis 25, 2012 @ 09:58:34
Jakiś undercard Katowic ? Z kim zaboksuje Janik ? Może Suda ? Dla Miszkina wziąłbym Siproshviliego. Średnio ta gala wygląda gdy wypadł main event.
Chodzi o to, że undercard – poza Jonakiem – z różnych powodów (staż – Chudecki, Szymański, powrót na ring – Ugonoh, Starbała, Janik) nie może mieć mocnych rywali.
Mam nadzieje na trochę ambitniejszego rywala dla Chudeckiego bo to nie jest nastolatek już i w końcu przyzwoitego rywala dla Miszkina. Suda dla Janika. Chyba jest trochę więcej pieniędzy bez gaż za eliminator. Można też wziąć Abdoula, choć ten miał 12 przed chwilą i przyjedzie się… bronić.
bokser
lis 25, 2012 @ 10:50:03
Ostatnia runda Fonfara vs Karpency pokazała te luki szczególnie, najgorszy był brak zejść, nieszczelna podwójna i przy linach nieźle Andrzej zebrał, za sztywny był, za mało na nogach schodził na boki.
Kostecki z Mockiem bardzo dobrze pojedynek rozegrał z kontuzją a Mock to twardy skurczybyk też robił presję a Dawid tam mi się podobał.
Co do WSB to żeby tu nie było tego syndromu jak z siatkarzami, leją lepszych a zaraz przegrywają ze słabszymi teoretycznie ( Argentyna) .Bardzo mnie cieszy ten sukces ale liczę że to nie jednorazowy wyskok. Boksowali znakomicie, wszyscy. z sercem nawet przegrani, bo Aslanov np. 21 lat ma a miał najgorszego rywala. No i Polacy nasi rodowici, swietnie, Mazik musi tylko kondycję trochę poprawić.
Suda dla Janika mógłby być, tylko zaraz krzyk będzie, że Czech, i dlatego wątpię ,że Wasilewski go by brał. Ja bym Janika zobaczył np. z Romero po Masterze i główce jeśli nie jest za bardzo rozbity ale Łukasz miał sporą przerwę dla niego byłby dobry wg. mnie.
bokser
lis 25, 2012 @ 14:24:16
Głażewski z Beloszapkinem, ja nie wiem po co taka walka, chyba dla paru groszy.
Suasili
lis 26, 2012 @ 10:30:44
Raczej dla poprawienia humoru Pawła, poza tym to jakaś mniejsza gala więc raczej budżet na rywali też odpowiednio mniejszy.
bokser
lis 26, 2012 @ 12:19:04
Może chcą coś z Wilczewskim sprawdzić w walce, w końcu jest zmiana trenera. Głażewski też przyciągnie trochę zainteresowania.
Ja nie ukrywam nie oczekuję takich starć, myślałem, że odpocznie trochę i wróci z kims lepszym po nowym roku już.
bokser
lis 26, 2012 @ 13:00:07
Starbała w Katowicach, on zawsze pokazuje dobry boks.
Duncan
lis 26, 2012 @ 18:45:30
Ależ Beloszepkin to jest całkiem przyzwoity rywal. Widziałem go z Soszynskim i Grzesiek się strasznie z nim męczył bo Białorusin jest wysoki i niewygodny, mańkut.
bokser
lis 29, 2012 @ 19:17:13
Na R.P jest sparing Zimnoch – Kownacki. Ale ten Adam ma sadła… Jednak Krzysiek też w tym sparingu najlepiej nie wygląda ani szybkościowo ani pod żadnym innym kątem…
Red Skull
lis 29, 2012 @ 21:08:23
Waga ciężka to nie kajakarstwo, żeby od razu ganić za nadwagę. Pamiętacie jeszcze Tshabalale i co z nim zrobił Scott na undercardzie Bowe-Gołota? Niestety już świętej pamięci…
bokser
lis 30, 2012 @ 14:59:19
Chyba nie będę chwalił chłopaka, że wyraźnie mu się przytyło mimo. Gdzie tu widzisz ganienie? Faktem jest, że to sadło mu w karierze nie pomoże.
bokser
lis 30, 2012 @ 14:59:48
*mimo, że i tak był pulchny.
Red Skull
lis 30, 2012 @ 15:36:13
No dobra, dobra. Nie nie odnosiłem się bezpośrednio do Ciebie, ogólna dygresja ponieważ wiele osób w internecie ocenia zawodników cięższych wag po wyglądzie.
bokser
lis 30, 2012 @ 19:23:50
Red Skull
Rozumiem. Adaś to taki sympatyczny chłopaczek, myślę, że mógłby być naprawdę dobrym bokserem ale martwi mnie jego skłonność do tycia, nie wiem czy ma tak złą dietę, bo rozumiem, że była przerwa ale wg. mnie przybrał za dużo, fakt, że go nie ważyłem ale to rzuca się w oczy.
Oby wrócił i jeszcze pokazał, że potrafi boksować
Duncan
gru 01, 2012 @ 08:33:12
„Adaś” to nie sympatyczny chłopaczek. Ciężkiej kontuzji bo uwielbia się bić – poza ringiem – „z czarnuchami”.
Duncan
gru 01, 2012 @ 19:46:56
Co do sparingu. Pany, bez jaj… Podejrzewam, że w walce Zimnoch by go zabił. Sparing to sparing, Zimnoch to Zimnoch.
Duncan
gru 01, 2012 @ 20:39:07
Właśnie widziałem sparing Khalidowa z Masternakiem. Chciałbym zgłosić zupełnie na poważnie swój akces do walki na zasadach boksu z Mamedem Khalidowem. Np. jutro. Dziś już późno się robi a ja się frytkami dożarłem.
Khalidow w boksie jest cienki jak dupa węża. Nic nie umie, pełny paralita. Choć w mma stójka nie wygląda jak boks, bardziej jak ulica…
Duncan
gru 01, 2012 @ 20:41:57
Poważnie. Ja jestem z Krakowa, on chyba z Wrocławia. To może w Katowicach ? Tylko żeby ktoś to nagrywał. Walczę za free w dowolnym terminie. Gdzie chcę – na podwórku, w basie, w skarpetkach lub bez.
Red Skull
gru 01, 2012 @ 21:21:09
Khalidov jest z Czeczeni, jak chcesz oglądnąć fany „boksik” na KSW to polecam Kowalkiewicz, chociaż smutno się patrzy jak młoda, niebrzydka, dziewczyna ma już nos w sznytach jak meksykański brawler. Poważnie, otwarty polsat i młode kobiety leją się po twarzach i niszczą stawy to powinno być zakazane jak końskie porno czy jakiś inny „sick shit”.
Skarpetach lub bez… gdzieś to już słyszałem, a tak trashtalk Gołoty do Salety dobre kilkanaście lat temu. Czytałem na łamach „Mega Sportu”, wbrew pozorom fajne pisemko, pamiętam również artykuły o Briggsie czy Moorerze, a to czasy bez internetu, słaby dostęp do informacji…
Duncan
gru 02, 2012 @ 00:01:40
Nie oglądam MMA. Czasem, jakieś main event, ale to jako zabicie czasu gdy akurat w ten weekend nie było boksu. Np. Rodney Wallece, który się bił z Khalidowem, teraz chyba znowu przyjechał. On walczył w boksie zawodowym i zrobił wałek z Mauricem Harrisem. Harris podszywał się pod kogoś innego, prawdopodobnie za wiedzą menagera Wallece, który był cichym menagerem… Harrisa.
Duncan
gru 02, 2012 @ 08:22:47
Jestem bardzo pozytywnie zaskoczony Tyson Fury. On się od pierwszych walk niesamowicie rozwinął. Rzadko się zdarza wielkolud (i to w tym wieku !) z tak dobrą pracą nóg, z tak dobrym półdystansem, ilością ciosów i ciosami na tułów.
Już jest DUŻO lepszy niż Wach i nie mam na myśli walki z Kliczką.
Duncan
gru 02, 2012 @ 09:00:47
Od 31;40 – Medzhid Bektemirov vs. Zack Page
http://www.youtube.com/watch?v=93M6HXdkLYM
Duncan
gru 02, 2012 @ 10:12:30
Hahah, Cieślak jak zawsze wylewa żale.
Duncan
gru 02, 2012 @ 10:48:56
The best of Krzysztof Zimnoch
– Krzysiu, gdzie jesteś ?
No w Filadelfii kurwa !
:):):)
Tak jak pisałem Zimnoch to Zimnoch 8)
bokser
gru 02, 2012 @ 18:29:39
Nie wiem Duncan jaką masz pracę nóg ale Mameda ciężko byłoby złapać. Te sparingi z Masternakiem nie były do końca poważne.
Fury- Zawalczył znakomicie. Punktował jak chciał, ma świetną ruchliwosc przy tych gabarytach, lewy prosty imponujący bity w seriach.
Bardzo na plus.
Cotto okazał się za mały na Trouta.
bokser
gru 02, 2012 @ 18:30:21
Fury w dodatku poprawił obronę, dla mnie jest najlepszy z nowej generacji ciężkich
bokser
gru 02, 2012 @ 18:31:34
A Cieślak przegrał.
Nigdy nie podobał mi się jego boks, walki nie widziałem jeszcze
Duncan
gru 02, 2012 @ 19:42:44
Ponoć Aguilar minimalnie lepszy, ale powiedzmy, ze zakontraktowanie tej walki a także wynik (walka w Polsce) nie był przychylny Krzyśkowi.
P.S
Akurat styl to Cieślak miał bardzo efektowny.
Duncan
gru 02, 2012 @ 19:39:14
Sparingi nie były poważne ze strony Masternaka. On, Khalidow nic nie umie. Jest do trafienie każdym poprawnym ciosem.
Duncan
gru 02, 2012 @ 19:41:03
Z Masternakiem to ja bym się bał sparować, natomiast z Khalidowem kompletnie nie.
bokser
gru 03, 2012 @ 00:03:36
Duncan, jak dla mnie to on prezentował się kiepsko, to , że lubił bitkę to fakt ale nie ma ani dobrej techniki, siły ciosu, nie ma dobrych obron, balansu, walczy to samo jak nakręcony robocik bez inwencji, pomysłu. Ja tak go widzę.
Co do Khalidowa to jego boks to jedynie jedna ze składowych do całości, on ma całkiem inny dystans niż bokser, nawyki z kopania, z obron przed parterowcami i momentami bardzo dziwnie to wygląda na samym boksie, gubi się, myla mu się nogi, bo to nie jego świat. Musiałby typowo pod boks po trenowac jakiś czas. Ale z jego gibkością, szybkością, jest niebezpieczny, fajnie co robi to wpada prawym, lecz to też typowo pod mma, bokser mógłby go skontrować.
No nie jego bajka ale nieprzewidywalni zawodnicy sa też niewygodni. On jest nieprzewidywalny.
bokser
gru 03, 2012 @ 10:07:04
Jeszcze wrócę do Cieślaka to za niego sędziowie też już wygrywali walki.
Do chłopaka nic nie mam, nie każdy będzie mistrzem świata, jednak on nie ma atutów aby być na wyższym poziomie.
Jednak niech walczy, to jego robota, jak napisałem wyżej nie każdy bokser bedzie, jest, był mistrzem i ma na to papiery.
Tacy jak Krzysiek też są potrzebni.
Raz wygra, raz przegra, pobije się, dla wielu będzie widowiskowy, bo jego walki nawet z nienajlepszymi rywalami bywają bardzo równe.
Zależy co kto preferuje.
przemo663
gru 03, 2012 @ 11:18:51
Co do Cieślaka to jemu karierę paradoksalnie popsuły te werdykty kontrowersyjne. To mógł być właśnie taki zawodnik od robienia widowiskowych walk a nie prospekt za wszelką cenę.
PS. Uciekła mi jakoś ta gala, a widzę że będzie Kwiatkowski, Rekowski, Siwy.
http://boxrec.com/show_display.php?show_id=660690
przemo663
gru 03, 2012 @ 11:31:05
I tak w klimatach WSB jeszcze. Widzieliście kolesia?
http://www.youtube.com/watch?v=5YLdoDu8siY
Nazywa się Uaine Fa, ma 23 lata i pochodzi z Tonga. Oficjalnie 196 cm. Ciekawy chłopak, trochę wziął się znikąd. Trafiłem na niego w zeszłym roku jak walczył w Mumbai Fighters, teraz wzięła go do siebie mocna, brytyjska drużyna. Widać, że jeszcze trochę surowy, ale ma smykałkę do boksu, dobrze się rusza przy swoich warunkach.
bokser
gru 03, 2012 @ 12:59:20
Coś w nim jest, młody, ma warunki,trochę brak szybkości ale przy ciężkiej pracy może o nim usłyszymy nie raz.
bokser
gru 03, 2012 @ 13:01:34
Tak zgodze się z tym, do tego jego wypowiedzi po walce ze Snarskim i przed rewanżem, naciągane wygrane i, stracił wielu sympatyków.
Wcale nie trzeba było z niego strugać przyszłego mistrza.
Duncan
gru 03, 2012 @ 16:15:14
Ale afera, nie wierze, ze Wach dostał jeszcze coś w USA, gdzie sterydy nie są tak powszechne/łatwo dostępne jak w Polsce. Musiało to być w Polsce. Głażewski będzie podlegać jakieś kontroli po walce z Beloszapkinem ?
Suasili
gru 03, 2012 @ 18:49:48
A mnie się nie chce wierzyć, że w ogóle coś wziął świadomie.
Kołodziej na pewno by na to nie pozwolił.
bokser
gru 03, 2012 @ 19:23:48
Też nie wierzę w świadome zażycie Wacha.
I nie uwierzę.
Poza tym czekam na próbkę B, która co prawda jest formalnością ale nie mam zamiaru jechać po zawodniku.
Tak w ogóle O jaką dokładnie substancje chodzi wie ktoś?
Suasili
gru 03, 2012 @ 19:26:06
Może znaleźli ślady cząstek wysokoenergetycznych i krzyczą, że doping a to tylko nie wiem, np. PCV 😉
A tak serio, Kołodziej by na to nie pozwolił. Wilku? Wilku wie, że przy takiej stawce będą kontrole antydopingowe. Może jaka dywersja, może coś przez przypadek z jakimiś odżywkami czy lekami?
bokser
gru 03, 2012 @ 19:24:55
Autor
Proszę o kolejny temat nie obijaj się, tu już za dużo komentarzy 🙂
bokser
gru 03, 2012 @ 19:37:08
Możliwe, że w jakiś odżywkach ze Stanów, nie znam tez jego trenera od strony fizycznej, który często był pokazywany, jakie ma podejście do tego ale Wacha traktuję tak samo jak przedtem. Nie wierzę, że sam by na to poszedł, przecież wszystko się skupi na nim i on najwięcej na tym traci, poza tym nie wydaje mi się typem który posunął by się do takich zagrań. Raczej ufa ludziom z otoczenia.
bokser
gru 03, 2012 @ 19:58:55
Suasilii a myślisz, że to Mariusz przemycił ten trotyl…?:)
Red Skull
gru 03, 2012 @ 21:18:19
Byłaby wielka szkoda, Mariusz zapraszany do dużych telewizji, promocja boksu, waleczne serce i tak dalej i tak dalej. A tu taki syf, mam nadzieję, że to się wszystko wyjaśni…
przemo663
gru 03, 2012 @ 22:48:04
Słówko od Salety:
Cóż ja mogę powiedzieć w tej sprawię. Jeżeli wszystko się potwierdzi, a wiele na to wskazuje, to trzeba to zrzucić na dziadowskie przygotowania. O których i tak się już wiele za to mówiło. I tylko za to można mieć pretensje do Mariusza. Słabi sparingpartnerzy, słabe przygotowania i teraz te zarzuty. To wszystko składa się w całość – powiedział Gwizdek24.pl Przemysław Saleta.
– Bo ja od dawna to mówiłem i będę mówił dalej. Doping powinien być zalegalizowany. W sporcie zawodowym to wszystko i tak przypomina zabawę w kotka i myszkę – dodał Saleta.
Były bokserski mistrz Europy zaprzeczył też, jakoby wielka odporność Wacha na ciosy Kliczki mogła od tego pochodzić. – To nie ma znaczenia. Jeżeli ktoś używa wspomagania, to pozwala się to lepiej przygotować, ale nie ma znaczenia przy odporności na ciosy przeciwnika.
Duncan
gru 04, 2012 @ 08:25:09
Trochę zmienie temat, ale też będzie wstyd 🙂
Pamiętacie chłopaki dobre czasu cruiser ?
Wayne Braithwait dziś przegrywa z bumami. Na punkty…
http://www.youtube.com/watch?v=8s-QLvP721s
bokser
gru 04, 2012 @ 11:53:07
Pamiętam go od walk z Azille, bardzo dobre potyczki, fajnie walił sierpami z obu rąk
Teraz już jest wrakiem dosłownie…
Duncan
gru 04, 2012 @ 12:18:18
Wayne ? Drugs… Kilka razy brzydko się przewrócił a boks zawodowy i narkotyki to jest okropna kombinacja a potem kończy się tak jak Clifford Etienne.
Cotto- Trout.
ZAWSZE pisałem, że Cotto, który zawsze był przereklamowany, skierowany na diasporę portorico, skończył się z gipsowym Margarito. Nie wygrał z Clotteyem, na szczęście w porę zaprzestał współpracy ze Stwardem, który mu udowadniał, że jest… jabberem. Oczywiście, że Trout normalnie, uczciwie wygrał walkę. I Cotto jest za długo w tym biznesie żeby tego nie rozumieć. Natomiast zabawnie zabrzmiały jego słowa, że widownia ocenił kto wygrał walkę… Jego widownia, Portorykańczyków. Prawdopodobnie by buczeli nawet gdyby Cotto został znokautowany.
Duncan
gru 04, 2012 @ 13:39:58
Przemo, Saleta to jest nic 🙂 głos zabrał ktoś kto naprawdę zdyskwalifikował karierę zawodową syna: „O zarzuty zapytaliśmy Ryszarda Wacha. – To kompletna bzdura. Pewnie pozwiemy agencję, która to podała. Zaręczam, że nic takiego nie miało miejsca, to kaczka dziennikarska. Daję panu słowo – mówi ojciec boksera.”
Jak Ryszard Wach tak mówi to tak musi być. A jeśli jakaś gazeta pozwie go za to, że powiedział, że piszę „bzdury” ? Poważniej mówiąc to jest żałosne. Co ojciec Wacha może wiedzieć ? Za co on może ręczyć ? Za co dawać słowo ? W przeszłości np. wywnioskował, że lepiej iść do Gmitruka niż do „szwabów”, ale teraz to naprawdę przesadził 🙂
O, co do dawania słowa. To ten sam Ryszard Wach, razem z synem Mariuszem to ściskali rękę i „dawali słowo” Wilfredowi Sauerlandowi in person a już dwa lata później była walka z Eduardo Francą 8) 🙂
Zabawne jest to, że Wach potrafił medialnie podgryzać Gmitruka jak tego wszystkiego by nie było gdyby nie… Ojciec, który zawsze we wszystkim u dorosłego człowieka decydował.
bokser
gru 04, 2012 @ 14:23:47
Tak Wayne
Miałem gdzieś nagraną jego walki z Mandalay Bay i z MSG z Azillem , bo to były jakieś dobre gale. Wtedy mi się strasznie spodobał, nie wiedziałem, że miał narkotykowe problemy.
Później nie mogłem zakumać, że ten gość zaczął przegrywać, rzadko walczyć ale jakby nie było przereklamowanego Hernandeza pokonał 🙂
Walki Wayne’a to były widowiskowe wojny a on sam wyglądał jak gladiator, predator.
Z najlepszych czasów Wayne teraz by się przydał w C.W.
Na R.P jest napisane, że Floyd trzykrotnie miał przekroczone dopuszczalne poziomy w badaniach antydopingowych, nie miałem o tym pojęcia.
Zaskoczony jestem.
Duncan
gru 04, 2012 @ 14:28:43
Wiesz, czytam wszystkie poważne amerykańskie serwisy i pierwszą osobą, która o tym mówi jest Przemek Garczarczyk. Hmmm… Ostatnio gdy Przemek pisał o strydach to miał „ponad wszelkie wątpliwości” wyjaśnić przypadek Fonfary, ale jakoś ucichło.
bokser
gru 04, 2012 @ 14:44:31
A ten Hauser też w odpowiedzi jakby zdaje się to potwierdzać, odpowiadając, że wtedy strony zobowiązały się do nie poruszania tych tematów publicznie- o tym też nie miałem pojęcia.
Ja rzadko zaglądam gdziekolwiek poza Boxingscene ale to też głównie dla dobrych, obfitych fotorelacji.
Sam nie wiem co o tym myśleć, przecież takie info dotyczące takiej osoby poszło by w mediach jak tornado, ciężko w to uwierzyć, że mogliby tak dobrze to tuszować.
przemo663
gru 04, 2012 @ 15:31:59
A propos Floyda i tych pozytywnych wyników, to sprawa po raz pierwszy pojawiła się jakoś na wiosnę, maj albo czerwiec tego roku. Generalnie chodziło o to, że dziennikarz Gabriel Montoya wpadł na trop jakoby trzy razy podczas kontroli próbka A wykazała w organizmie Floyda obecność niedozwolonych substancji. Montoya poprosił o wyjaśnienie bodajże Amerykańską Agencje Antydopingową (USADA), w odpowiedzi dostając list od Golden Boy Promotions, w którym pouczono go, żeby przypadkiem nie rozprzestrzeniał fałszywych informacji. Jakieś kilkanaście dni temu za sprawę ponownie wziął się wspomniany Hauser (który w USA jest naprawdę poważanym dziennikarzem i pisarzem) i popełnił dwa ciekawe teksty na ten temat – nie tylko o Floydzie ale i o innych ciekawych przypadkach związanych z PED.
Polecam do przemyślenia:
http://www.maxboxing.com/news/other-boxing-news/the-ped-mess-part-one
http://www.maxboxing.com/news/other-boxing-news/the-ped-mess-part-two
Autor
gru 04, 2012 @ 15:52:23
Przemo – Twoje komentarze się nie wyświetlały, bo wklejałeś dwa linki. System ma zapisane, że przy 2 linkach wrzuca komentarz do moderacji – to tak na przyszłość.
Dawajcie maks po jednym linku na post i powinno być ok, o ile nie używacie nazw różnych środków dopingujących i zbyt dużo angielszczyzny, co znowu powoduje wpadanie komentarza od razu do spamu. Niestety to konieczne, aby się obronić przed automatami, które spamują na potęgę.
Autor
gru 04, 2012 @ 15:53:23
@Bokser
jakiś wpis dodam jak się ogarnę z robotą. Mam trochę kocioł w pracy 🙂
Duncan
gru 04, 2012 @ 16:03:31
„Odżywki z USA” nawet jeśli to prawda to jeszcze większa kpina niż gdyby Wach celowo brał. Poza tym to niewiarygodne. Jakie Mariusz brał te odżywki ? Przecież polscy bokserzy m.in Włodarczyk, Jonak czy Wawrzyk też biorą odżywki właśnie najlepszych amerykańskich firm. Włodarczyka nikt nie kontroluje ? No, ludzie…
Autor
gru 04, 2012 @ 16:06:00
Ja tam tego w ogóle nie zamierzam komentować dopóki nie będzie oficjalnego komunikatu federacji. Na razie komentujecie doniesienie brukowca.
Duncan
gru 04, 2012 @ 16:10:18
Poza tym do kiedy Mariusz brał te „odżywki na siłę” ? W Polsce też robił siłę ? 🙂
Jeśli będzie oficjalna lista tego co znaleziono i będę to specyfiki zwiększające siłę i/lub wydolność to w ogóle o czym mowa ? Kreatyna nie wychodzi na badaniach antydopingowych.
Duncan
gru 04, 2012 @ 16:12:13
Komentuje sam Wach, jego trener i promotor. Poza tym co by o Bildzie nie mówić to o tych ważnych sprawach często informował jako pierwszy. M.in o tym, ze Universum nie dostanie kontraktu z ARD.
Autor
gru 04, 2012 @ 17:58:05
Nic dziwnego, oni muszą bo to ich dotyczy. Dla mnie to na razie doniesienie brukowca, natomiast jak wyjdzie, że to prawda, to cóż – co zrobić. Niektórzy twierdzą, że w tej branży wszyscy świecą – włącznie z braćmi K.
Wydaje mi się, że Wach by się na to sam nie zdecydował, bo po co mu to? On ani na gwałt masy nie przybierał, ani nie dawałoby mu to nic w walce. Jak rozumiem koksowanie ułatwia trening, ale on trenował od 2 lat z profesjonalistami, i nie wyglądało by się jakoś specjalnie śpieszyli by efekty były szybsze niż fizjologicznie jest to możliwe.
Poczekajmy na oficjalny komunikat federacji, a potem na to co zrobi Kołodziej.
bokser
gru 04, 2012 @ 16:16:09
przemo663
A Floyd bardzo zabiegał o testy , które miała wykonywać właśnie USADA.
Ale ten sport jest zepsuty, takie potężne grupy jak Golden Boy , nazwiska jak Maywerather, widać są ponad… Kiedyś mafia biła ołowianymi rurkami, zabijali, dziś działają w białych rękawiczkach.
Wszystkie te teksty w stronę Pacquiao w takim razie są żenujące, po co to było poruszać, hipokryzja na maksa, choć ja jestem zdania, że czołowi sportowcy świata, w różnych dyscyplinach mają dostęp do najróżniejszych środków, nowości. Jak widać jednak są równi i równiejsi.
Co do odżywek ze Stanów to nie pierwszy raz takie coś słyszę, tyczylo się to też między innymi zawodników występujących w NBA, mających obawy przed testami olimpijskimi z powodu amerykańskich suplementów
Autor
Ok 🙂
bokser
gru 04, 2012 @ 16:22:04
Jeszcze co do wypowiedzi Salety
Ja sobie tego nie wyobrażam, muszą być ograniczenia, bo będą walki jakiś mutantów, w dodatku naćpanych, z wyłączonymi receptorami bólu, którzy będą zdobywali tytuły i umierali. Przecież człowiek musi być hamowany, bo my z natury jesteśmy tak żądni władzy, bycia najlepszymi, że jak w grę jeszcze wchodza pieniądze, to niektórzy grama koksu będą żarli przed wyjściem do ringu, będąc dodatkowo na najróżniejszych anabolikach dla koni.
Nie to nie przejdzie
bokser
gru 04, 2012 @ 16:23:45
Chciałbym się w końcu dowiedziec po próbce B o jaki środek chodzi, ile tego przekroczył, co to jest.
Może uznają, że śladowe ilości, trzeba poczekać.
Duncan
gru 04, 2012 @ 17:57:34
Rękawice. Myślałem, że akurat to to jakaś kaczka czy powiedzmy podkręcenie tematu dopingu, ale teraz widzę, ze Witek naprawdę kwestionował rękawice. I faktycznie gdy zaczyna je sprawdzać wydają się puste szczególnie to widać w ujęciu gdy przynoszą rękawice zastępcze. Jaja. To się już robi absurdalne. Najśmieszniejsze, że o to wszystko Kołodziej może mieć pretensje … sam do siebie. Pomysł organizowania przygotowań w Polsce był kretyński i mówiłem to od samego początku. Gdyby nie przygotowania w PL, to nie doszłoby do pewnych spraw, do kontaktu z pewnymi ludźmi.
Naprawdę jest jednak szokujące nie to dlaczego to się działo, ale jak oni to zrobili, że wpadli. To jest amatorka ! I nawet nie chcę mi się wierzyć, że ktoś naprawdę próbował coś zrobić z rękawicami. Choć z drugiej strony jeśli to był „fachula” od dopingu…
Autor
gru 04, 2012 @ 18:23:34
Duncan, ale kto? Wilczewski? A może Chudecki lub Szymański? 🙂
Jeżeli kogoś bym podejrzewał, to prędzej de Leona, który się zbytnio emocjonuje i jeśli ktoś miałby „motyw” to tylko on, ALE, nie ma żadnych dowodów.
Akurat w tej sprawie jakoś nie chce mi się wierzyć w te wszystkie teorie spiskowe. To jest bardzo mało prawdopodobne, że on świadomie koksował, wiedząc, że będzie kontrola zaraz po walce. To jest bardzo mało prawdopodobne, że ludzie z jego obozu mu podsunęli takie rzeczy, wiedząc, że kontrola będzie.
Może coś z leków, może z odżywek, może inne źródło, ale w świadome koksowanie się Wacha to nie uwierzę.
Duncan
gru 04, 2012 @ 18:28:18
Rafał, kto pisałem Ci w mailu. A Twoje nastawienie jest trochę naiwne. Po co się koksować skoro ma być kontrola ? A no po to żeby wziąć osłonę i ukryć doping. Coś nie zadziałało i mamy aferę.
W De Leona kompletnie nie wierzę, w US sterydów nie ma, ciężko je dostać, na pewno nie są tak powszechne jak w Europie.
A pytanie „kto mógł podać, udostępnić” wydaje się retoryczne. Ten kto sam siedział w tym od lat. Wiadomo, że Wach sam tego nie robił. Leki ? 🙂 W bajki wierzysz…
Duncan
gru 04, 2012 @ 18:22:18
JEST OFICJALNA INFORMACJA ! Fakty 19.00, Niemiecka Federacja Boksu Zawodowego ogłasza pozytywny wynik badań antydopingowego Wacha. Jeśli próbka B potwierdzi (badanie na życzenie Wacha) będzie wnioskowanie o unieważnienie walki i dyskwalifikacja. Jak długo ? Niewiadomą. Tak samo z karami finansowymi.
Autor
gru 04, 2012 @ 18:32:25
Pewnie, że moje podejście jest naiwne bo ciężko w to uwierzyć, a po drugie, nie mamy żadnego dowodu oprócz stwierdzenia.
Wiesz, jakby to była prawda to by oznaczało, że generalnie Ci wszyscy faceci kłamią.
bokser
gru 04, 2012 @ 21:15:45
Kliczki dali Polakowi rękawice z jakąś substancją i będę się tego trzymał do usranej śmierci
Duncan
gru 05, 2012 @ 04:43:36
Jak to rękawice z substancją ?
W każdym razie Michalczewski ma rozdwojenie jaźni. Najpierw krzyczy, że brzydzi się dopingiem a dwa dni później, że „to jakiś absurd” bo „Wach przecież przegrał”.
Aha, no tak. Skoro przegrał to nie może być dopingu. K., Darek…
Red Skull
gru 05, 2012 @ 07:47:28
Z komentarzy rp.pl:
„Ta cala akcja przygotowana byla na wypadek porazki Wlada!A o nasaczeniu rekawicy pisalem dzis rano!W ten sposob mozna nawet kogos zabic!Ale tu chodzilo o grube miliony!Przegrana oznaczala by katastrofe dla K-2,Vitaly przeciez konczy kariere+ strata wszystkich pasow!To bylo rozegrane profesjonalnie!Mozna napisac fajny scenariusz do filmu! 8)”
„Panowie, przecież wszystkie puzzle zaczynają do siebie pasować.
Wach był zagorzeniem i Kliczko dobrze o tym wiedzą.
Mariusz jest zbyt mało cwany żeby umieć się skutecznie bronić przed takimi akcjami.
Nikt nie wygra z Kliczkami, bo będą ciągle robić jakieś ALE.
Mam tylko nadzieje że ktoś zakończy tą herezje.”
O mało mi rondelek z jajecznicą z ręki nie wypadł jak to przeczytałem….
bokser
gru 05, 2012 @ 08:33:19
W oświadczeniu Kołodzieja jest taki motyw.A ja cenię pracę Global Boxing, nie będę po nich skakał.
A więc wybieram to, bo do prawdy i tak nie zdołam dojść, tak mi łatwiej . Tak wolę 🙂
Dla mnie to , że ktoś ma pozytywny wynik ( co jeszcze nie jest potwierdzone ) nie oznacza, że jest oszustem, dopingowiczem a nawet ktoś z jego ekipy. Różne cuda na kiju się w świecie dzieją , czarno- białe sceny prawie, że nie istnieją.
Znęcanie się nad Wachem zostawię innym, którzy lubią.
bokser
gru 05, 2012 @ 08:41:17
Kołodziej :
„Promotor Wacha tłumaczy, że zgodnie z przepisami rękawice powinny zostać dostarczone zawodnikowi przez jednego z oficjeli. Na nagraniu, które zostało wykonane w szatni polskiego boksera, widać wyraźnie, że przepis ten został złamany. Nową, podmienioną rękawicę przyniósł Wachowi członek ochrony teamu Władimira Kliczko. – Skąd możemy mieć pewność, że w tej rękawicy nie zostały umieszczone jakieś nielegalne substancje? – pyta Kołodziej.”
Piszą, że Wach jeszcze kasy nie dostał, ciekawe czy i ile mu utną w razie + na B.
A odżywki dawkował i sprowadzał DeLeon też na R.P.
Duzo mają tam informacji
bokser
gru 05, 2012 @ 15:48:16
Zimnoch naprawdę dał odpowiedź na pytanie gdzie jesteś 😀
Jennings fajnie wygląda w tej migawce ale nie podoba mi się to jak głową leci, bez ciosu, widać lubi popracować w zwarciu.
Red Skull
gru 05, 2012 @ 19:09:53
Szplka podobno przebija piony swoim „ziomkom przed krakowskim sądem. Tym oskarżonym za zabójstwo Cz. Masz więc Duncan odpowiedź jak gość musi postrzegać kontakty z policją kolegi z grupy..
Duncan
gru 06, 2012 @ 07:40:00
Tak, bo w tej sprawie wielkich chuliganów połowa już współpracuje z policją. Szpilka jest naiwny wierząc w zasady tego środowiska. To jest środowisko pełne kurewstwa…
Skąd informacje o oponach ?
Red Skull
gru 06, 2012 @ 08:11:37
” Za ostro? Zbyt łagodnie? Trudno powiedzieć. Ale dzisiaj Artur Szpilka pojechał pod krakowski sąd, by przybić piątkę z chłopakami oskarżonymi w sprawie bestialskiego mordu na Człowieku. Pytaniem otwartym pozostaje kiedy czas skończyć z lojalnością i spojrzeć krytycznie. Coś nam mówi, że Arcidiacono ma nieco większe prawo do trzymania strony swego kumpla, niż choćby wspomniany „Szpila”…”
za weszło. com
przemo663
gru 06, 2012 @ 11:58:43
Nie chce w tym konkretnym przypadku specjalnie bronić Szpilki, ale on zdaje się po prostu nie rozumie jeszcze wielu pojęć, takich jak choćby wizerunek medialny. Nie rozumie też tego że nie jest wolnym elektronem i pewne jego zachowania wpływają też na postrzeganie całego środowiska, jego pracodawców etc. Ta jego emocjonalność, bezpośredniość i czasami brutalna szczerość akurat mi się generalnie podobają, no ale cały czas prowadzą też do takich sytuacji jak ta. Myślę, że z czasem okrzepnie.
przemo663
gru 06, 2012 @ 12:05:55
Co do Wacha, to ile można się śmiać z różnych tłumaczeń, spekulacji odnośnie tego skąd wziął się doping w jego organizmie, to jednak trzeba oddać że to jak postępuje niemiecka federacja w tym konkretnym przypadku jest kompletnie nieprofesjonalne i nieetyczne.
No nie może być tak, że pierwszy o wszystkim informuje niemiecki brukowiec załączając od razu potępiającą Polaka wypowiedź menadżera Kliczki. Obóz Wacha nie dostaje żadnego oficjalnego potwierdzenia w sprawie dopingu a po kilkudziesięciu godzinach pojawia się info, że szczegóły odnośnie wyników kontroli zostaną podane dopiero w przyszłym tygodniu.
To są Niemcy czy Mozambik?
bokser
gru 06, 2012 @ 12:31:26
Szkoda komentować, zaatakowali obóz Wacha szczególnie ta żałosna afera z rękawicami, to jest bardzo dziecinne postępowanie, robiące wiele szkód, szkalujące, bez dowodów.
Co do Szpilki to on chyba na głowę upadł, wczoraj na FB wrzucił zdjęcie ze swojej stłuczki z drzewem, dobrze że się nie poturbował ale cieszy się jak jakiś dzieciak dosłownie 🙂
Kibicuję mu, myślę, że może być zestawiany w przyszłości z dobrymi zawodnikami, przyciągać kibiców a to jest dobre dla boksu, dla naszego zawodowego. Ale mam większe obawy, że coś się stanie przez jego zachowanie i złamie mu karierę w moment.
przemo663
gru 07, 2012 @ 17:25:07
Co by nie mówić o boksie amatorskim a zwłaszcza na poziomie juniorskim to jednak coś takiego jak srebro młodzieżowych MŚ trzeba odnotować. 18-letni Paweł Wierzbicki został właśnie dzisiaj wicemistrzem świata w wadze ciężkiej (do 91kg). Ostatni raz identyczny sukces, notabene w tej samej kategorii wagowej zrobił 17 lat temu Gołota, także gratulacje dla Pawła, chłopak się fajnie prezentuje:
http://www.youtube.com/watch?v=wv0SdhkqXxc
Red Skull
gru 08, 2012 @ 19:06:58
Lubię oglądać te wywiady z yale przed zawodami. Dyskusja czy miejsce Jonaka w pierwszej 15 (lub top 3) w 147 jest zasłużone, deklaracja chęci wprowadzenia testów olimpijskich w Polsce etc. Śmiech to zdrowie.
Duncan
gru 08, 2012 @ 19:33:12
Pomiędzy boksem juniorskim a seniorskim jest kolosalna różnica. Wierzbicki to może być nowy super talent np. jak Szpilka, a może za dwa lata słuch o nim zaginie.
Red Skull
gru 08, 2012 @ 21:04:38
Lucky Look… Widząc jak boksuje Janik bardziej pasowałby Lucky Strike.
Duncan
gru 08, 2012 @ 22:36:32
Jonak słabo, przez 6 rund (sic !) nie potrafił wykończyć trupa. Wystarczyło przyspieszyć.
Widziałem walkę Bonsu z Jackiewiczem na żywo i Jackson wyraźnie się posunął, już wyboksowany zawodnik.
Duncan
gru 08, 2012 @ 22:44:07
Janik, Izu, Zimnoch naprawdę porządni zawodnicy i na własne życzenie się marnują. Gdzieś odlecieli a wydawałoby się, że emocjonalnie powinni to być już dojrzali ludzie.
Jak np. słuchałem Izu po walce to na miejscu AW kazałbym bym wziąć torbę i wyjść z jego show. Chłop jest niewdzięczny i odrealniony i mam wrażenie, że po tych wszystkich perypetiach mało do niego dotarło.
Ugonog nie ma pojęcia, nie ma nawet pojęcia jak wielu, na tą chwilę lepszych od niego, zawodników ze Stanów, Ukrainy czy Rosji zawodników chciałoby być na jego miejscu. Co on sobie wyobraża ? Że AW powstrzymuje jego karierę przed fantastycznymi kontraktami od Golden Boy i Sauerlanda ? Gdzie mu będzie lepiej ? Kto to jest Izu Ugonoh ? Gość jest głupi i bezczelny i nawet o tym nie wie.
Duncan
gru 08, 2012 @ 22:45:31
Jak walka Rusiewicza ?
Suasili
gru 08, 2012 @ 23:56:58
Duncan, a co gadał Izu, bo w sumie przegapiłem tę galę?
Obejrzałem tylko drugą połowę walki Jonaka. Obaj od 6 rundy byli mocno zmęczeni. Damian na własne życzenie tak to wymęczył, ale trzeba przyznać, że widowisko dał ciekawe, choć nie wiem czy to warte tej straty zdrowia.
Duncan
gru 09, 2012 @ 09:30:09
To są dwie różne rzeczy. Widowiskowy boks/walka a błędy techniczne i taktyczne. To się wcale nie wyklucza a często idzie w parze 🙂 Np. Gatti. Bokser cholernie efektowny, ale tak naprawdę to tłuk, fizol i ringowy głupek choć piszę z dużym szacunkiem.
Jonak walką z Bonsu dla mnie dorzucił kamyczek do ogródka pt; „Co ja robię tak wysoko w rankingach ?”. Nie sądzę żeby Łapin był zadowolony z tej walki.
Powiem jeszcze w ten sposób. Jonak z dzisiejszym Cotto mógłby dać świetny pojedynek, ale np. taki Mallignagii zrobi go wysoko.
Niektórzy dostają spazmu o „Polskiej walce roku” a ja widzę masę błędów jak na gościa o krok od walki o MŚ.
Duncan
gru 09, 2012 @ 09:44:26
Izu – widać było przerwę i mniejszą pewność siebie, zawalczył poprawnie, rywal słabszy. Na pewno nie było „powrotu w wielkim stylu” 😀
Izu po walce – nie rozumiem gościa. Borek pyta go o perypetia, o to jak i dlaczego i ogólnie co się działo. Ugonoh odpowiada generalnie w stylu, że nie jest zadowolony, że chciał uciec a tu jeszcze go kontrakt trzyma, że „niestety historia zatoczyła koło i znów jest w KP” i, że musi się jeszcze wywiązać. Że nie wiążę przyszłości z tą grupa.
Naprawdę Ugonoh ma poczucia robienia komuś grzeczności bo ktoś oferuje mu walkę i jeszcze za nią zapłaci ? Albo, nie wiem, jeśli nawet nie rozumie, że ma lepiej niż 80 % bokserów na świecie, to nie rozumie również tego, ze jak podpisał kontrakt to ma go wywiązać ?
Prawda jest taka, że AW wywiązuje się ZE WSZYSTKICH zobowiązań zawartych w kontrakcie. To Izu ma problem bo on chcę zmienić i chce to zrobić przemocą w myśl zasady „na złość mamię złamię sobie rękę”. Nie podoba mu się coś, pokłóci się i w ramach protestu wyjeżdża z Warszawy, nie trenuje, odwołuje walki … łamię kontrakt. To już na tym etapie jest do sądu. To jest szantaż i po prostu zachowanie gówniarza.
I wiecie co ? Wolałbym w gymie nawet limited, ale hard workera jak Rusiewicz niż wiecznie kapryśny, niezadowolony i roszczeniowy „talencik” jak Ugonoh.
Izu w ringu mnie się podoba, ale gdy zaczyna mówić to zaczyna drażnić. On nie wie jak to wygląda w innych krajach. Np. Bryant Jennings pracuje. Izu dają miesięczną, dobrą wypłatę, kasę za walki i tv Polsat. A on to kwituje „kasa nie tak duża, a Polsat to nie HBO”. I chcę mieć lepszych rywali i pasy. Widocznie zna się lepiej niż Łapin z Wasilewskim. Ma 8 walk zawodowych…
Suasili
gru 09, 2012 @ 11:25:58
Obejrzałem jego wypowiedzi na rp.pl i na onecie i wypowiada się tak jakby chciał się dogadać z KP.
Ale w dużej mierze się z Tobą zgadzam. Izu i zresztą nie tylko on, uważa że zasługuje na więcej, nie pasują mu jakieś zapisy kontraktowe, ograniczenia itd. A w KP trzeba się podporządkować i poddać temu co jest oferowane przez grupę i zapewne również wtedy osiąga się najwięcej, bo jest pewnie większa chęć do inwestowania w takiego zawodnika.
Ale to już Yale musiałby się wypowiedzieć.