Bóg

Czy fizyk Eugene Wigner natknął się na Boga?

Zasada nieoznaczoności sformułowana w 1927 roku przez Wernera Heisenberga, to udowodniona eksperymentalnie zasada, która zmieniła obraz i postrzeganie świata przez fizyków w XX wieku. Z zasadą tą przez jakiś czas nie mógł pogodzić się m.in. słynny Albert Einstein, który stoczył przeciwko niej intelektualną batalię z innym fizykiem Nielsem Bohrem. Bez powodzenia. Bohr wygrał pojedynek na argumenty (m.in. posługując się przykładem uwzględniającym teorię względności Einsteina – co pogrążyło Alberta, który nie mógł zaprzeczyć własnej teorii) i zarówno na gruncie zrozumienia praw fizyki, jak i w wyniku eksperymentów, jasne stało się, że nie da się zaobserwować prędkości oraz położenia najmniejszych z cząstek w tym samym czasie – a więc nie da się dokładnie przewidzieć ich zachowania. Można jedyni wyliczać pewne prawdopodobieństwo. Fizycy w końcu przyjęli to ostatecznie do wiadomości, starając się zbadać i zrozumieć konsekwencje takiego stanu. A były one zaskakujące.

Czytaj więcej

O zakonniku, który oddał swoje 3 miliony

Bogactwo i tytuły szlacheckie nie wystarczyły, by Kazimierz Stanisław hrabia Badeni herbu Bończa, zrezygnował z powołania do kapłaństwa. Ten pół Polak pół Szwed, swojego czasu odziedziczył po szlacheckiej rodzinie blisko 3 miliony złotych i oddał je od razu swojemu zakonowi. (Jakże to inne świadectwo od tego, które można było zobaczyć w ostatnio popularnym filmie o pazernych księżach).

"Nie rozumiem dlaczego w ogóle ktoś chce zostać księdzem?"

Takie pytanie zadała mi osatnio moja żona-ateistka. Osobom niewierzącym bardzo ciężko zrozumieć dlaczego można zrezygnowąć z bycia z drugą osobą, z seksualności, z rodziny, z posiadania dzieci? Jak to właściwie możliwe? Co kieruje człowiekiem, że decyduje się na tego typu popapraną drogę? O tym jak i czy w ogóle, w tej postawie da się żyć i trwać – często nawet nie wspomiają. Już sam wybór wydaje im się wystarczająco abstrakcyjny i niedorzeczny.

Czytaj więcej