wrz 18 2012
Czy pas zostanie w Polsce? Włodarczyk vs Palacios
Krzysztof Włodarczyk to zawodnik niezwykle chimeryczny. Walki świetne przeplata z tymi gorszymi, z czego te gorsze to zazwyczaj pojedynki, w których jest zwyczajnie bardzo mało aktywny. Miejmy nadzieję, że tak nie będzie w najbliższą sobotę, bo przed Krzyśkiem stoi głodny sukcesu rywal.
Niestety gali nie obejrzę, bo chwilowo wyjeżdżam jednak liczę, że pojedynek wieczoru nie zostawi po sobie tyle złej krwi, co pierwsze starcie Włodarczyk vs Palacios. Chyba nikt nie chciałby oglądać ponownie spektaklu, który obaj Panowie zapewnili nam w Bydgoszczy.
Osobiście podejrzewam, że walka zakończy się punktowym zwycięstwem Włodarczyka. Nieco krzykliwy Francisco, w moim odczuciu nie jest w stanie zrobić wielkiej krzywdy Diablo. Polak zwyczajnie zbyt dobrze się broni. Tak było również w pierwszej walce, gdzie przykładowo w I rundzie Diablo trafił czysto 2 razy, Francisco raz (sprawdziłem to z aptekarską dokładnością). I jak punktować taką walkę?
Zapraszam do komentowania tej walki i innych pojedynków z gali we Wrocławiu. W ringu zobaczymy też Kamila Łaszczyka, a swój wielki powrót zanotuje Łukasz Janik, który w materiałach video zamieszczanych na ringpolska.pl prezentował się dość ciekawie.
bokser
wrz 19, 2012 @ 13:26:40
Ja obawiam się, wygranej punktowej Palaciosa.
Widzę to jako słaby początek Krzyśka, mozolna pogoń i rozkręcanie się, końcowe rundy Diablo i polowanie na mocny cios, ręce w górze Portoryka i po WBC. Obym się mylił.
przemo663
wrz 20, 2012 @ 08:56:45
Typowanie walk Włodarczyka jest jak gra w totka. Powiedziałem sobie, że już nigdy „nie zaufam” mu do końca i nawet jeśli stoczy 4 dobre walki z rzędu, to zawsze będę miał już z tyłu głowy to, że Diablo w każdym momencie może nagle stanąć i nie boksować. Miałem taki moment – Fragomeni II, Robinson (gdzie mając niepasującego mu rywala wyglądał naprawdę przyzwoicie) – kiedy to sądziłem, że on już dojrzał, poukładał sobie w głowie i będzie już boksował na większej pewności siebie. No ale właśnie wtedy przyszła walka z Palaciosem…
Co do przebiegu to nie zdziwi mnie żaden począwszy od wyraźnej wygranej Włodarczyka , na spokojnym zwycięstwie Palaciosa skończywszy. Instynkt podpowiada mi, że zobaczymy jednak nieco odważniejszą wersję Portoryka z pierwszej walki (ale nie spodziewam się dużego ryzyka, po prostu trochę większa aktywność), no i właśnie jakiego Włodarczyka? Jeśli Diablo z Greena, używającego choćby sporadycznie lewej ręki to z tego może być jeszcze jakaś walka. Boje się, że będzie jednak „Diablo – skorupa”, pół walki bez aktywności, pół – polowanie na jeden cios. W takim przypadku Palacios UD i niestety taki wynik wydaje mi się najbardziej prawdopodobny.
Duncan
wrz 20, 2012 @ 14:13:38
…
Wesley Culbertson
wrz 21, 2012 @ 00:05:47
It’s so lucky for me to find your blog! So great! Just one suggestion: It will be better and easier to follow if your blog can offer rrs subscription service.
PiTo
wrz 21, 2012 @ 17:05:44
Że też dopiero teraz zlokalizowałem tą stronę… Cześć wszystkim.
Przemku, ja tam jestem przekonany, że obaj inaczej zawalczą – Palacios, bo pewnie sam w głębi doskonale wie, że o ile w pierwszym pojedynku z „braku laku” można było mu przyznać zwycięstwo, to jednak za wiele nie pokazał i żeby wygrać jutro, będzie musiał się trochę więcej napocić i zdobyć na większą ringową aktywność – Diablo, bo myślę (a raczej głęęęboko wierzę 😉 ), że tym razem wszystko w jego głowie rozwiąże się w porządku i ani przespania połowy walki tak jak w rewanżu z Cunninghamem, ani sytuacja z pierwszej walki z Palaciosem, tym razem się nie powtórzy. No cóż… Walka mnie zupełnie nie kręci, złapie Palaciosa, nie złapie, a może jednak złapie… Oczywiście oglądnę, piwo wypiję, pokibicuję Diablo, podenerwuję się jak to zwykle na jego walkach, ale jak na moje bokserskie gusta to jest bardzo bolesny match-up, co więcej, po raz drugi…
Waga cruiser to nie moje klimaty (moje klimaty oscylują w wadze 3/4 raza mniejszej, o gustach się nie dyskutuje), ale jeżeli kiedyś do wagi junior ciężkiej miałbym się przekonać, to chyba nie w wypadku, gdy mistrzem zostałby, mający takie braki na poziomie bokserskich ‚fundamentals’, może i skuteczny jak na warunki swojej wagi, ale z deka pokraczny w swoim boksie Palacios… Choć skoro bokser formatu Carlos Maussa pieszczotliwie przez polskich kibiców nazywany „Najmanem” posiadał swego czasu pas mistrzowski w wadze lekkopółśredniej, gdy boksowali tam wówczas Mayweather, Cotto czy Hatton, to chyba naprawdę nic mnie nie zdziwi 😉
Duncan
wrz 21, 2012 @ 19:34:21
PiTo, co się z Tobą działo, chłopaku ? Sto lat ! Boxing.pl to piękny okres w mojej publicystyce…
Tak jak już pisałem o tej walce. Nie interesuje mnie, nie rozumiem dlaczego doszło do rewanżu bo tak naprawdę trzeba dużo złej woli albo braku wiedzy aby z ręką na sercu widzieć jakiś przekręt w pierwszej walce. Kompletna nieprawda, walka koło remisu, można było lekko w jedną lub drugą stronę (no i co z tego, że Palacios bił więcej jak bił w rękawicę i łokcie Włodarczyka ? W plecy było kilka ciosów. Co ja mam punktować ?), ale to walka na terenie Włodarczyka o coś co Włodarczyk ma tylko obronić a Palacios aż wywalczyć. Kropka.
Nie chodzi tu o jakieś patologie zawodowego boksu, ale o to, że to jest po prostu uczciwe i logiczne.
Z typowaniem walk/postaw Włodarczyka jest jak z Gołotą. Pewne sprawy w sferze mentalno-emocjonalnej ciągną się od zawsze. Tylko kiedyś rywale byli dużo słabsi, a Krzysiek tylko rękę prostował. Do zabicia. Pamiętam jedną historie. Bił się z gościem, który się nazywał Robert Bycek. Uderzył go sierpem tak mocno, że facetowi odpadło pół twarzy. Literalnie. Miał obitą kość skroniową i pękniętą kość policzkową oraz żuchwę. Nie wiem jak można kogoś tak pokarać jednym ciosem.
PiTo
wrz 22, 2012 @ 10:11:39
Witam serdecznie 😉
Cóż – czasami tak bywa, na coś nie ma się czasu, na coś nie pozwala sytuacja, z czegoś się rezygnuje… Ale na szczęście wszystko wraca na odpowiednie tory 😉
P.S
Wiesz może dlaczego Dorticos nie boksuje? Kiedyś już o niego Ciebie pytałem, podoba mi się Kubańczyk, ale z tego co go widziałem to ciężko coś więcej wywnioskować. Page na dystansie 8 rund – wybór banalny, ale też standardowy.
P.S 2
Harry Simon kontynuuje karierę w wadze cruiser, znokautował Rubena Groenewalda (który dał niezłą walkę Frenkelowi) 🙂 Wiadomo – teraz to atrakcja, ale w prime to był bokser, którego trzeba oglądać…
Duncan
wrz 22, 2012 @ 20:03:26
Oj, on długo siedział… były zawodnik Hearna, zabił chyba trzy osoby pod wpływem…
Dorticos nie mam pojęcia, wcięło też Mike Pereza, gdzie jest Luis Ortiz ? To było bydle.
Duncan
wrz 22, 2012 @ 20:44:17
Jonak, druga, po Skrzypczyńskim walka, bardzo słaba.
To jest skandal, że zawodnik notowany tak wysoko w rankingach tak boksuje. Damian w sportowym kontekście MŚ to żart.
przemo663
wrz 22, 2012 @ 21:01:06
Paweł zarówno Mike Perez jak i LHW Luis Garcia mają zdaje się problem odkąd ich promotor w Irlandii stracił kontrakt z tv. Szkoda chłopaków bo w momencie kiedy powinni się rozpędzać stoją.
Co do Jonaka to niestety, ja rozumiem że pojedynek bez stawki i bez motywacji ale jakiś poziom trza trzymać. Ja do niego już straciłem dawno wszelkie złudzenia odnośnie dobrej kariery. On będzie ew. dobrze wyglądał z zawodnikami ofensywnymi, dziurawymi, idącymi do przodu (vide Cruz). Z innym typem boksera, wygląda to już o wiele gorzej. Ma niestety zbyt jednostronny repertuar, nie bardzo umie „otwierać” rywali.
Janik w kolorze radosnej pomarańczy na plus, ale trochę się obawiam jak słyszę o tym instynktownym boksie.
PiTo
wrz 22, 2012 @ 22:05:54
Ortiz walczył ostatni raz w maju, potem mówiło się o eliminatorze z Ustinowem, ale nie wypaliło. Tragedii nie ma – dla porównania, wspomniany przez Przemka Luis Garcia z super średniej/półciężkiej, dwie walki w dwa lata…
przemo663
wrz 22, 2012 @ 22:31:39
Całkiem przyzwoity pojedynek Włodarczyka. Kilka naprawdę fajnych akcji (podbródki, kontry lewym prostym), kilka rund wyrównanych i nieco chimerycznych w wykonaniu Włodarczyka. Był to generalnie boks bardziej na „tak” niż na „nie”. Na plus też to, że Diablo w końcówce nie musiał nokautować, żeby wygrać – miał przewagę punktową i nie było już takiego stresu.
Trzeba teraz szukać pieniędzy, unifikacji, większych walk, bo umówmy się pojedynki z Branco, Frago III czy obrony z pięściarzami z końcówki rankingu to już jest tłuczenie starego kotleta. Myślę, że Włodar na jakieś mimo wszystko godne miejsce w historii polskiego boksu sobie zasłużył, teraz wypadałoby jeszcze choćby spróbować przejść szczebelek wyżej. Już teraz wiele do stracenia nie ma.
PiTo
wrz 22, 2012 @ 22:58:26
Co do przyszłości Krzysia… Mam nadzieję, że Włodarczyk pójdzie teraz w kierunku unifikacji, aniżeli Ameryki i walki z Tarverem (nie wiem, czy temat wciąż istnieje, nie sądzę, ale Borek poruszył go rozmawiając z Pinderą i Saletą wspominając o Amerykaninie). Czarny mańkut z takim skillsetem jak Tarver, o takim zasięgu, doświadczeniu, pomimo wieku – to zdecydowanie nie jest przeciwnik dla Diablo i cieszyłem się, że do tej walki jednak nie doszło… Ale unifikacja? To by było jednak coś. Yale zawsze wspominał, że czeka na odpowiedni moment, żeby Włodarczyk do Niemiec pojechał i ten moment nastał.
Duncan
wrz 23, 2012 @ 04:17:52
Niemcy i Huck albo Rosja i Lebiediew. Pytanie czy Huck nie dostanie oferty od Władimira (po Wachu). Tarver może być atrakcyjny, ale to jest freak show. Inna sytuacja, że w tej chwili najbardziej liczą się pieniądze i trzeba to zrozumieć.
Krzysiu, tak krótko bo lecę na trening. Naprawdę mi się podobał, wygrał na punkty a miał nie mieć szans. Myślę, że mógł przełamać Palaciosa. Na pewno w stosunku do pierwszej walki duży progres.
Janik – naprawdę urozmaicony atak, to sztuka tak wykończyć Kracika.
Łaszczyk – nie warto przyjeżdżać do Polski na takich rywali.
Cendrowski – potwierdziło się to co wiedziałem od dłuższego czasu. Mariusz to journeyman.
przemo663
wrz 23, 2012 @ 22:47:15
Z innej beki. Powiedzcie mi kurna jak można tak masowo tego Szpilkę przeżywać? W sensie te jego zaczepki, przechwałki itd.
Owszem bierze na siebie chłopak dużą presję, bo jak mu się noga powinie to ten cały hype się na niego zwali z przeciwnym do zamierzonego skutkiem. No ale for God’s sake nie on pierwszy, nie ostatni. Ja tam wolę jak coś się wokół tego boksu dzieje, a nie tylko „dziękuję, przepraszam, do widzenia”. Najwyżej Artur dołączy do grona zmarnowanych talentów/przereklamowanych prospektów itd. To że robi szum, dla polskiego boksu (niekoniecznie dla niego samego) jest akurat dobre.
I te teksty, a co Adamkowi ta walka daje? No dzisiaj nic, ale kto wie czy za pół roku, rok, półtorej to nie będzie dla Górala ostatnia szansa na duży hajs.
Duncan
wrz 24, 2012 @ 07:14:29
Może inaczej, Szpilka nie pasuje do naszej mentalności, naszej kultury, naszego przyjętego zachowania w sferze publicznej. Mamy inna eksprecje niż Amerykanie czy Latynosi. Nasza, polska, europejska twarz to ogłada, skromność, cierpliwość szacunek do wszystkiego i wszystkich, nie wychodzenie przed szereg, przewidywalność… Paweł Kołodziej. Jeśli ktoś jeszcze powie „Bóg jest światłością ! Chwalmy Pana !” to po prostu w opinii przeciętnego Polaka, powiedzmy, niekoniecznie mieszkańca miasta od trzech pokoleń, staje się wiarygodny. Idealny był Tomek Adamek. On był bardzo zaściankowy w swoim wizerunku, ale takie mamy społeczeństwo.
Zachowania Szpilki nie znają, Szpilka nie jest szablonowy. A jak przeciętny człowiek reaguje na coś czego nie zna ? Boi się. W tym przypadku nie jest to strach dosłowny, pierwotny, ale … brak zrozumienia bo nie ma tego naszego kulturowego schematu.
P.S
Ja pamiętam Szpilkę jak miał 18-lat. Wysoki, chody, pykacz ze wsi. Wygolony „na belga”. Kozaczek, dyskoteka. Chodził do zespołu Szkół na os. Szkolnym. I tak sobie teraz oglądam ten wywiad z Wrocławia gdzie wchodzi w polemikę z jakimś kibicem. Jeszcze dwa lata temu Szpilka by uderzył. No, po prostu. „Za wysoko mierzysz” wystarczyłoby na trzy razy. Po pierwsze wrodzona agresja/energia, po drugie w pewnych środowiskach, w których Artur się obracał nie ma czegoś takiego. Nie ma publicznej krytyki (tj. „nie oddania szacunku”) drugiego faceta.
Duncan
wrz 24, 2012 @ 07:21:12
I jeszcze jeden wywiad z gali skomentuje; Andrzej Wasilewski. Po pierwsze np. yale się pyta o wynik przebieg jakieś walki w tym wypadku Powetkina i Pulewa. I Yale wygłasza opinie dość kolorowe. I choć yale świetnie czuje boks to właśnie wychodzi to, że nie ogląda walk. Np. Pulew – Ustinow. I Yale mógł widzieć walk jednego i drugiego ? 1 ? 2 ? 3 ? Kiedy widział te walki ?
Yale obstawia nokaut Ustinowa na Pulewie. Hmm… w porównaniu z Pulewem to nawet nie jest taki porządny bokser a od pewnego czasu ma coraz słabsze walki, kontuzje etc. Pulew naprawdę solidnym faworytem.
Duncan
wrz 24, 2012 @ 16:56:46
Przemek, co do Adamek vs. Szpilka. Kiedyś, gdy Adamek promował się na Gołocie napisałem (pewnie jest gdzieś do znalezienia), że mam nadzieje, że kiedyś przyjdzie młody zawodnik i wypromuje się na Tomku. Że rolę się odwrócą.
Duncan
wrz 24, 2012 @ 17:40:53
Saleta ma co chwilę nowy Tour. Był US-Tour (widziałem chyba dwa odcinki i było świetnie), teraz Bałkan Tour. Jak ktoś pierwsze słyszy to ideą jest jazda na motocyklach przez różne kontynenty, rejony świata i odwiedzania gymów sportów walki. Dlaczego tego nie pokazywać w mediach pięściarskich ? Przemek, może na ringpolska ?
Red Skull
wrz 24, 2012 @ 18:01:25
Gutkowski zakończył karierę.
Red Skull
wrz 24, 2012 @ 18:02:10
*Hutkowski
Duncan
wrz 24, 2012 @ 18:21:17
Tomek, zawsze uważałem, był zbyt inteligenty na boksera. Skąd ta informacja ?
Red Skull
wrz 24, 2012 @ 18:30:02
RP
Duncan
wrz 24, 2012 @ 18:44:10
To chyba bardziej kwestia psychiki, frustracji, poddania się niż kontuzji. Kontuzje w wieku 26 lat ? I to, w 2012 roku, powód do zakończenia kariery ? …e…
Bardziej niż zdrowie powodem mogła być waga Tomka. Hutkowski w ciężkiej już nie ma przewagi warunków (to był olbrzym jak Kołodziej w cruiser), szybkości też raczej nie, nad siłą min. 2 lata ciężkiej pracy w zdrowiu. W Polsce nie ma pieniędzy na ciężką. Szpilka jest Szpilką i napędza koniunkturę na siebie, ale np. Wawrzyk nie generuje takich pieniędzy, zainteresowania i dla niego naprawdę czymś dużym u nas w kraju jest Denis Bachtow. Nie ma kasy na „jego McCline”. Popatrzcie co się działo z Wachem… co ciekawe na początku kariery o wiele łatwiej prowadzić ciężkiego w Stanach. Tam bumy/yourneymani zarabiają duużo gorzej niż w Europie.
Red Skull
wrz 24, 2012 @ 18:56:12
Pieniądze plus kontuzje. Hutkowski. to nie jest Donaire, żeby niszczyć lewą rękę do tego stopnia, by nie było możliwe zdjęcie rękawicy po walce, ale jednocześnie mając najlepszy left hook w dywizji…
Autor
wrz 24, 2012 @ 19:02:17
Też tak myślę, ale wydaje mi się, że wróci jeżeli miał do tego serce, a po kontuzjach nie będzie śladu. Wielu wracało.
Tomek to faktycznie ciężki przypadek do oceniania. W ciężkiej nie miałby wielu atutów z cruiser, ale skoro Albert Sosnowski zrobił taką karierę (jak na możliwości), to czemu nie Hutkowski. Do poziomu walki o coś mógłby przecież dojść przy tak słabej kategorii wagowej. To kwestia długiego budowania rekordu i rzeczywiście długiej pracy nad budową Tomka, bo na chwilę obecną to nie spełnia on wielu standardów. Wydaje mi się jednak, że Łapin mógłby z niego wyciągnąć więcej niż z Sosnowskiego, i miałby na to dużo więcej czasu. 26 lat to niedużo.
Ale skoro zadecydował, że to koniec to takie dywagacje możemy sobie odłożyć na później.
bokser
wrz 25, 2012 @ 11:23:00
Świetna walka Krzysia.
Ma chłop kondycję i charakter, w 11 rd, było blisko powtórki z Australii.
Duncan
wrz 25, 2012 @ 21:21:04
Co ten Wach opowiada ? W Polsce nie ma szans na ściągniecie takich rywali jak McBride ? Chyba u Gmitruka. McCline czy Bachtow to dużo lepsi zawodnicy. McBride to śmieć…
Duncan
wrz 26, 2012 @ 11:26:58
Chłopaki, obejrzałem wywiad, work out Rahmana i mi się zrobiło tak po ludzku przykro bo pamiętam młodego Rocka jeszcze przed pierwszą walką z Tuą. Rahman to jest już starszy pan… Wie ktoś kto go przygotowywał do tej walki ?
Duncan
wrz 26, 2012 @ 11:30:23
Mam, Eddie Mustafa Muhammad. Żeby było śmieszniej to Rahman ma lepszy narożnik w tej walce… ciekawe.
Suasili
wrz 26, 2012 @ 16:01:14
Szczerze mówiąc to nie oglądałem żadnych materiałów odn. tej walki, bo kim do diabla jest dziś Rahmann?
Jak jest z nim źle? Widziałem tylko zdjęcia i opis, z których wynikało, że bardzo schudł.
Duncan
wrz 26, 2012 @ 17:10:09
A kim dziś jest Powetkin ? Wiesz, on jest gorszy niż 5 lat temu. Ciągła labilność formy, co walkę nowy trener, „zapomniał” połowę swojego wyszkolenia. Oczywiście, że wygra z Rahmanem. Ten jest po prostu stary na ten poziom, jest po ko-przygodach, nieaktywny aż w końcu szczerze nie jestem hurraoptymistą tego, że on schudł w ciągu niecałych trzech miesięcy 25 kilo. Oby nie zaczął umierać po 4 rundzie… z Powetkinem czy bez Powetkina.
Powetkin to wygra witalnością, lepszym przygotowaniem kondycyjnym, byciem w tej chwili lepszym atletą. Tam jakiejś ekstra szermierki nie będzie, tylko fizyczne przełamanie natarciem i częstotliwością Rahmana. Młody Rahman znokautowałby Powetkina.
Jakim cudem Powetkin trenuje Tcziu ??? Kto to jest Kostya Tsyu jako trener ? Ludzie on zakończył karierę i miał firmę naprawiająca asfalt w drodze.
bokser
wrz 26, 2012 @ 18:01:05
Obawiam się o Hasima, przez tą nagła utratę wagi, śmierdzi mi to Toneyem do Lebiediewa, to musi się źle odbić na organiźmie, za szybko, za agresywnie to zredukowano.
Powietkina zepsuto bawiąc się nim jak zabawką, skoro już tyle Atlasowego sposobu boksowania w niego wpompowano to co oni robią teraz? Jak on ma walczyć? Pomieszanie musi mieć w głowie, pewnie mylą mu się odruchy, tragedia, chciałbym aby Hasim go ustrzelił ale oby się nie wypieprzył przy zamachu prawym.
Duncan
wrz 27, 2012 @ 17:54:43
Z innej beczki: Andrzej Sołdra i Krzysztof Zimnoch.
Po pierwsze – Sołdra. Widziałem go w ostatniej walce z Niemcem i bardzo się rozwinął. Chce go zobaczyć w Wieliczce a jeśli ja układam undercard to dla zawodników komplement 😉 Powiem więcej – on mi się fizycznie wydaje potworny jak na s-m, muszę koniecznie obok niego stanąć. Andrzej powinien stoczyć jeszcze dwie walki i dobrze by było zakontraktować mu Mariusza Cendrowskiego, którego widziałem z Donfackiem. Po pierwsze Cent wchodzi w niepoważny do boksu wiek, po drugie jest w zbyt wysokiej dla siebie kat. wagowej, po trzecie ma dalej dobre, popularne nazwisko. Sołdra go przełamie i pewnie zdominuje.
Zimnoch – zaczerpnąłem języka. To jest wielki wstyd dla polskiego boksu. Zimnoch wyleciał z Jułesej bo – nazwijmy to – nie przykładał się do boksu. Teraz robi dokładnie to samo. Nie jeździ do Warszawy, ale bawi się tak naprawdę dalej w amatorkę w Białymstoku, nie pojechał do Detroit choć bardzo chciał go tam wysłać, zainwestować w niego.
Krzysiek nie ma serca do treningu, do dyscypliny, mentalnie wyboksowany…
Duncan
wrz 27, 2012 @ 17:57:04
Sołdra boksuje w Kreokelem, który wcześniej walczył z lhw i cruiser a wg. boxrecu ma 182 cm i wygląda przy nim jak byk. Sołdra jest też większy niż mały lhw Głażewski. Sołdra wydaje mi się wielki na s-m jak Carl Froch.
Duncan
wrz 28, 2012 @ 07:18:09
Hehe, to jest właśnie amerykański matchmaking, o którym kiedyś tu mówiliśmy.
22-letni Dewajko (7-1) pojechał bić się do domu Oscara Rivasa (11-0) a więc złotego dziecka południowoamerykańskiego boksu. A amatorstwie przegrywał tylko z Cammerello i nr. 1 Kubańczykiem Alfonso. Wygrywał z m.in Kubratem Pulevem. To jest po prostu nieprofesjonalne. Niszczenia Dewajki. A mógł spokojnie być w Chicago drugim Binkowskim… e… lepiej w Global Boxing.
Duncan
wrz 28, 2012 @ 09:54:43
Suasili, Red, Przemo…
Mam nowego chłopaka 🙂 Sprawdźcie go – Dorsett Barnwell. To jest drugi Setch Mitchell, o którym HBO jeszcze nie wie.
bokser
wrz 28, 2012 @ 20:19:46
Widziałeś go z Dawejko?
Duncan
wrz 29, 2012 @ 09:55:33
Niestety nie, ale to powinien być kozak. On jest bardzo młody. Setch Mitchell czy Joe Hanks mają po 28-29 lat a z tym co prezentują tworzą półkę zaraz za Adamkiem, powiedzmy Chambersem i Arreolą w Stanach. Zobaczymy jak u niego pójdzie z dostępnością walk… z okazją do walczenia.
Bardzo bym go widział w gościem co się nazywa Aaron Lyons. To jest joourneyman, w Polsce nieznany, nie walczył na Polsacie ani z żadnym rywalem naszego, ale to jest bardzo solidny zawodnik. Aron Lyons, słaby bilans, ale całkiem porządny zawodnik.
Red Skull
wrz 29, 2012 @ 17:43:11
jak się Wam podoba komentarz na Polsacie, kto komentuje z Gmitrukiem?
Red Skull
wrz 29, 2012 @ 18:09:28
Jeżeli Hasim podejmie walkę, a co za tym idzie tempo Powietkina to się wystrzela i zasapie w 3-4 rundy. Nie wierzę, by te szybkie zrzucenie wagi miały korzystny wpływ na Rahmana. Chyba, że sam Sasza będzie uprawiał zapasy zamiast puścić ręce w ruch, wtedy pewnie zobaczymy z rund 8-10, a przy odrobinie szczęścia/nieszczęścia pełen dystans. Powietkin po laniu od prostego cruisera ma jednak dużo do udowodnienia więc myślę, że zawody będą… szybkie.
Ani Pulew, ani Ustinow nie są sprawdzeni przez top zawodników. Największym zwycięstwem Kubrata był dziecinny Dimitrenko, którego wcześniej mało nie pobił gasnący średniak – Albert Sosnowski. Aleks nie tylko jest dość mobilny jak na swoje rozmiary ale również dość celny, pamiętam, że ambitny i ruchliwy Baktow wyłapywał dużo czystych ciosów… Nie analizowałem dogłębnie kariery obu panów ale minimalnym faworytem jest dla mnie jednak Ustinow.
Red Skull
wrz 29, 2012 @ 20:10:20
Przecenilem Ustinowa ale ten też zawalczył tragicznie. Chyba już czas zapomnieć Pulewowi tego Orlowa…
Duncan
wrz 30, 2012 @ 21:13:48
Orłowa ? Po co o tym mówisz ? To był paralita, który nie chciał walczyć. Wiesz, Lennoxa Lewisa nie tworzy Akinwande fight…
Ustinowa nigdy nie traktowałem zbyt serio. To dla mnie zawsze był zawodnik K1, nigdy klasyczny bokser. Pulew był dla mnie dużym faworytem.
Povetkin – Rahman
Było mi tak po ludzku przykro bo po prostu pamiętam Rocka zupełnie innego, zdrowego, silniejszego, w ch. odporniejszego. Młody Rahman to była ciężarówka, bardzo silny fizyczny, bardzo dobry jab (to tak naprawdę najlepszy cios prime Rahmana a nie overhand right) na czysto przyjmowany lewy sierpowy Tuy i fight back zaraz po. A teraz ? To była tragedia, chwiał się jak osika po lewym prostym, zupełnie nie widział już lewego sierpowego Powetkina. Jab ? Brak. Katastrofa. Po prostu stary, rozbity pan…
Duncan
wrz 30, 2012 @ 21:14:41
Pulew na pewno mocniejszy niż Wach…
Red Skull
wrz 30, 2012 @ 22:40:25
Problem w tym, że ze Orłow to nie Akiwande
Duncan
paź 01, 2012 @ 19:09:25
A Pulew to nie Lewis natomiast underdogów w tych walkach dzieli proporcjonalnie podobna różnica do faworytów. Z Orłowem się ciężko boksuje bo jest zajebiście chaotyczny, klinczuje i waży 150 kilo. Kto z Orłowem miał ładną walkę ? Np. Wach miał gorszą niż Pulew. A ja np. nie wiem czy Mariusz wygrałby z Ustinowem.
Red Skull
paź 01, 2012 @ 21:05:17
Leapai (!) wydaje mi się, że lepiej sobie poradził z Orłowem. Inna sprawa, że Pulew zawalczył z tym journaymanem kiepsko, nie obskoczył go, nie punktował. Ta walka po prostu była kiepska w jego wykonaniu. Inna sprawa – nie będę udawał, że interesuje mnie kariera Bułgara, tak jak i większości ciężkich z top 10. Wiesz, jest tyle utalentowanych pięściarzy z niskich wag, jest tyle historii/karier do obejrzenia… a czas nie jest z gumy. Kubrata kojarzę z undercardów, kiedy puszczam sobie stream, podobnie jak Ustinowa.
Duncan
paź 03, 2012 @ 18:27:32
W Kronk, obok Banksa, jest również Szagajew (co on tam robi ?), brawa dla Zimnocha…
bokser
paź 04, 2012 @ 13:21:43
Rahman tak jak się spodziewałem, zrzutem wagi jeszcze się dobił, fatalna forma, zniszczony zawodnik, musi kończyć, wg. mnie ma objawy Parkinsona albo choroby bokserskiej.
Makeup tips
paź 17, 2012 @ 12:01:47
You guys did a great job spending your time to create this article! If I had to explain my emotions about your website in only one word ? it would be WOW! Thank you! P.S. Subscribed for updates!
Liberal Cabrera Raya
paź 27, 2012 @ 01:52:04
I greatly appreciate all the info I’ve read here. I will spread the word about your blog to other people. Cheers.